COPD

No może, dlatego napisałam, że nie jestem w stanie ocenić, czy ten preparat faktycznie robi cuda. W zasadzie to samo mogę powiedzieć o odczulaniu, bo w testach wyszło nam uczulenie na większą ilość składników, niż można zawrzeć w szczepionce. Więc może akurat trafiłam i dostaje odczulanie na to, co mu najbardziej szkodziło, a może akurat to co szkodzi mniej pyli w tym sezonie. Jak jeszcze kilka wiosen przeżyję z tym koniem to może będę mieć bardziej miarodajne obserwacje. 😉
Czy korzystaliście może z haloterapii? Czy w PL tylko Equine SPA dysponuje sprzętem do tego? Jaki jest cennik zabiegów? Jestem mocno zainteresowana, ale poza jedną wymienioną firmą nie znalazłam informacji w sieci.

Jesteśmy po wizycie dr Blanki Wysockiej, niestety nic nowego się nie dowiedziałam... BAL nie zrobiony, bo raz, że koń na sterydach, a dwa, udusiłaby się w trakcie...
Poncioch, wydaje mi się ze forumowa Lusia wypozyczała taki sprzęt? Bo coś mi się kojarzy z solą.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
22 kwietnia 2024 13:09
xxagaxx, Lusia miała chyba taki inhalator "solny" duży, od Anety. Wydaje mi się, że Poncioch, pyta o komorę solną do haloterapi... chyba 🤔
Robię na razie rozeznanie. Jeśli istnieje jakiś inhalator, który można kupić/wypożyczyć, to jestem nawet bardziej zainteresowana, niż mobilną komorą do haloterapii.

Wygląda na to, że terapia solą pozostaje dla nas jedyną alternatywą (a raczej, patrząc realnie, wsparciem) sterydoterapii.
Wszystkie moje pomysły, włącznie z podawaniem Apoquelu i odczulaniem, pani dr uznała za raczej słabo rokujące, POZA haloterapią.
Poncioch, to napisz do Anety:

https://www.facebook.com/Worontkiewicz

nie umiem udostępnić posta, ale dosłownie trochę poscrooluj w dół i będzie o haloterapii
xxagaxx, bardzo dziękuję 🙂
Poncioch, W nasze okolice z tą komorą przyjeżdżają i z tego co wiem koszt jeszcze niedawno to było 250 zł i jeden zabieg na miesiąc dawał u znajomego konia fajne efekty. Nie wiem jaki dokładnie był u tego konia stan, bo się od nas wyprowadził niedługo po diagnozie właściwie, wiem że był na wziewnych sterydach, które podobno odstawił po regularnych zabiegach w tej komorze. Sama się nad nią zastanawiam, ale chyba chciałabym najpierw dokładnie zdiagnozować, a potem leczyć niż na odwrót. U nas tfu tfu póki co "tylko" gil po wysiłku (wrócił jak się zrobiła znowu zgnilizna, a już go prawie nie było) więc mam nadzieję, że kobyła da mi jeszcze chwilę czasu na odbicie się od finansowego dna po jej turnusie w klinice i zrobię jej już pełną diagnostykę i wtedy pomyślę co robimy dalej.
Katasia, Dziękuję za info 🙂 Przy początkach "przygód" z płucami jest jeszcze czas, by się zastanawiać, jakie kroki podjąć. U nas to już na tyle zaawansowany stan, że chwytam się każdej deski ratunku, by poprawić kobyle komfort życia. Trzymam kciuki za Twojego konia 🙂
Poncioch, A może macie tężnię w okolicach? :>
Swoją drogą, sól fizjologiczna nie bardzo, bo stężenie za małe...?
Mam inny pomysł 🙂 Najpierw spróbuję go zrealizować, a jeśli się uda, to się podzielę na forum 🙂
Poncioch, u nas to jest problem w ogóle, bo po raz kolejny muszę ją jakoś wprowadzić na padok po kilku miesiącach aresztu boksowego przez kontuzję, klinikę, operację itp (i przez to zapewne nam się oddechowo coś zaczęło sypać), a ona się na padoku obecnie boi każdego pierdnięcia czy parsknięcia, więc lawiruję w okolicy cienkiej granicy między kolejną padokową kontuzją, a koniem zamkniętym w boksie przez własną głupotę. Pogoda taka urocza, że na przyzwyczajanie konia do świata na zewnątrz mniej niż średnia i mnie już to wszystko wkurza. Stanie w boksie nie poprawia kwestii oddechowych, nawet mimo otwartego cały dzień okna, ale jak znowu się rozwali, to nie wyjdzie dłużej, więc mamy z tego jedynie moją frustrację. W dodatku nie codziennie da się ostatnio jeździć na placu, więc częściowo wróciłyśmy na halę, a to też zawsze gorzej 🙄
Katasia, może jakieś cbd czy inny uspokajacz by ją wyciszył? A jakaś kwaterka chociaż, niekoniecznie od razu padokowanie ze stadem?
Poncioch, nie wiem czy jest jakiś uspokajacz, którego nie wypróbowałam... jak włączy jej się tryb paniki, to nie działą nic, jakby na stare lata zupełnie straciła umiejętność samoregulacji... Póki nic się nie dzieje, to po niektórych uspokajaczach wygląda jakby była totalnie wychillowana, ale wystarczy że zawieje wiatr, poruszy drzewkiem koło padoku, no jakikolwiek losowy trigger i już mamy tryb przetrwania. No i ja mówię o kwaterce, wyłącznie po jeździe... Na większy padok nie mam i tak pozwolenia od weta. Nawet posiałam trawę na tej kwaterce, żeby chociaż przez początkowy okres miała zajęcie i nie szukała guza, ale no jest jak jest. To nie pierwszy raz, kiedy ją wprowadzam po kontuzji na padok, poprzednie też były mega ciężkie ale tym razem to jakaś masakra jest.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
23 kwietnia 2024 10:29
Przychodzę z pytaniem czym mogę wspomóc konia przed diagnozą, bo wizytę będziemy mieć po długim weekendzie
Do tej pory nic niepokojącego się nie działo, poza okazjonalnym odkaszleniem po rozkłusowaniu czy galopie
Ale od tej wiosny, koń ma częstszy suchy kaszel po galopie (wrażenie jakby mu coś w gardle utknęło), widać, że zaczął mocniej oddychać po wysiłku, mimo to spoczynkowo utrzymuje oddechy w normie, jest aktywny i chętny do pracy
Po wysiłku czasem ma średnio intensywny biały wypływ z jednej dziurki nosa
Czym mogę go wspomóc do czasu wizyty?
Jakieś zioła czy może ACC? Inhalatora jeszcze nie mam na stanie niestety
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
23 kwietnia 2024 11:55
Pati2012, Leków bym przed wizytą i badaniem nie podawała. Inhalacje solą na pewno wskazane, pomogą, a nie zaburzą obrazu przy badaniu. Zwykłym ludzkim nebulizatorem i maską z kubełka na śmieci dasz radę to ogarnąć.
Witam wszystkich serdecznie.
Z moim emerytem dołączamy do tego wątku.
Jesteśmy po badaniu na alergeny i oprócz klasyki tzn. roztocza, olcha itd. wyszedł bardzo mocno lateks.
Czy jest tu koń z taką alergią?
Lateks? Tego to jeszcze nie widziałam...
W sumie, gdzie wśród koni może znaleźć się lateks? No chyba, że mu dawałaś banany i kiwi....

Sankaritarina, lateksowe rękawiczki jednorazowe? Jeśli kontaktowa alergia to chyba tego typu rzeczy trzeba pilnować?
Generalnie sporo może być lateksu, np. w kiełznie, wodzach gumowych, w wypełnieniu siodła, w ochraniaczach, w nakładkach na ostrogi, etc. Nawet w pojemnikach gumowych, w których podajemy paszę. Tak jak pisze Fokusowa, jeśli to alergia kontaktowa (innej sobie nie wyobrażam na ten alergen) to może być problem.
Mocno się zdziwiłam, że wyszedł lateks.
Koń przybywa na emeryturze, jedyne co mi przychodzi do głowy z czym ma kontakt to wiadro które jest plastikowe.

Opis z laboratorium:
,,Pacjent ma uczulenie na lateks.
Lateks jest znanym zródiem alergenów wziewnych u koni z astma.
Znany jest potencjal do reakcji krzyzowych pomiedzy lateksem a niektórymi swiezymi owocami, warzywami,
ziarnami i orzechami.
Immunoterapia nie jest obecnie dostepna w
przypadku alergii na lateks. Poniewaz ta alergia ukladu oddechowego
zostala powiazana z rozpylaniem powierzchni
gumowych, nalezy rozwazy, jesli to mozliwe, unikanie lateksu i
ograniczenie stosowania gumowych powierzchni podlogowych.
Hev b 11 jest alergenem pochodzacym z lateksu (Hevea brasiliensis); nalezy do alergenów z rodziny chitynaz.
Podejrzewa sie, ze Hev b 11 moze mieé potencjal do reakcji krzyzowych z owocami.
Podejrzewa sie, ze Hev b 11 jest istotnym alergenem u koni z astma.”
Lateks reaguje krzyżowo z bananami i marchwią.
Pochwaliłam się, że u nas tylko lekki gil i wczoraj już był większy, a dziś przy galopie kilka kaszlnięć i teraz nie wiem, czy to przypadek, bo cieplej się zrobiło albo siano gorsze, czy to dlatego, że nam się 3 dni temu skończył pellet cbd i teraz tak rozkminiam, bo informacji mało. Czy na ukł. oddechowy, to w konopiach działa pozytywnie właśnie cbd, czy po prostu konopie jako takie? Odstawiłam ten pellet po skończeniu opakowania, bo uspokajająco nic nie działał, a po to go kupiłam, więc pomyślałam, że jeśli uspokojenia nie potrzebuję (tudzież potrzebuję, ale nie da nam go cbd), to może lepiej kupić olej z konopii, albo makuch? Ktoś widział wyraźne efekty? Czy to właśnie cbd działa cuda i jednak muszę celować w coś z cbd?
Drugie pytanie o preparaty na mykotoksyny, czytałam w wątku i polecany był mykosorb+ lub mykopak, ale to stare posty. Drugiego nie znalazłam, pierwszy od bidy gdzieś tam, czy jest coś nowego z tego typu preparatów, czy ten mykosorb naljepiej brać? Nigdy nic takiego nie dawałam, ale może warto?
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
27 kwietnia 2024 16:25
Katasia, mykotoksyny doskonale wiążą drożdże
(saccharomyces cerevisiae konkretnie),
wychodzą daleko taniej niż mycosorb, który to
właśnie zawiera powyższe.
xxagaxx, mój niespełna 4 latek bardzo dziwnie, ciężko? Oddycha, po prostu stoi i sapie. I teraz nie wiem czy to może być już rao czy co, tyle że u nas w stajni praktycznie każdy koń tak oddycha i nie wiem czy na pastwisku jest coś co im szkodzi czy jak. Wszystkie stoją wolnowybiegowo
ms_konik, właśnie widziałam, że to jest na bazie drożdży, ale nie zgłębiałam jakich dokładnie, a to wychodzi na to, że to zwykłe drożdże piwne, które kobyła pół życia dostawała, ale odstawiłam, bo stwierdziłam, że to po nich pierdziała... Matko sałatko, człowiek przypadkiem robił lepiej niż myślał, to będzie pierdziała dalej, wolę pierdy niż gila 😂
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
27 kwietnia 2024 21:20
Katasia,
no zdecydowanie lepsze pierdy niż gil... a także gruda,
grzyb, gnijące strzałki itp.
Ja przez 20 lat porobiłam sporo testów na moich koniach
i parę wniosków mi wyszło.
Między innymi ten powyższy 🙂
ms_konik, no wiesz, ona to słynęła ze swoich pierdowych symfonii 😅 Właśnie znalazłam na allegro drożdże granulowane, cena ok bo 55 zł/5kg, chyba spróbuję, może będą bardziej zjadliwe niż w proszku, bo zawsze był jeszcze problem zjadliwości, a ona teraz na chomiczych jak na nią ilościach żarcia, to może być większy problem. A jakie się u Ciebie najbardziej sprawdziły?
Hiperkeratoza nam ostatnio tak wywaliła, że się za głowę złapałam, może i tu coś pomoże, bo jak tak dalej pójdzie,to będę musiała całego konia smarować 🙄
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
28 kwietnia 2024 13:57
No dla mnie najlepsze drożdże firmy Leiber,
wszyscy jedzą u mnie bez focha.
Z innymi drożdżami różnie to bywa...
W kwestii drożdży ale takich serio przebadanych i np..używanych w paszach granulowanych ( czyli odpornych na wys. Temp.) Levucell z lallemand. W tej chwili przestawiłam z innych preparatów około 130 koni ( potrzeby 2 letniego projektu) i jest mega różnica🙂 i w środku i na zewnątrz. Także to może być bdb alternatywa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się