PSY

Miałam kiedyś sunię, miała 4 msc kiedy ją dostałam, jakaś mieszanka z podhalanem, zupełnie nie wyglądała na chorą, normalny, wesoły szczeniak.. Ale zaczęła następnego dnia wymiotować robakami, wymiotowała niedlugo po zdjedzeniu posiłku, mimo odrobaczenia i biegania z nią po weterynarzach i pakowania w nią leków, po niecałych dwóch tygodniach niestety się poddala... Takze to nie jest zbytnio normalne... Podejrzewam, ze pani, która oddawała szczeniaki w ogóle ich wczesniej nie odrobaczyła, szkoda tylko, ze powiedziala co innego... Szkoda psa.. Może lepiej zmiencie weterynarza

Analiza przypadków pokąsania przez psy.
Życie weterynaryjne 12/2012
http://postimage.org/image/dz07jbvcn/
http://postimage.org/image/9r5faktx3/
http://postimage.org/image/zb7ph0fav/
http://postimage.org/image/hmfype3jr/
http://postimage.org/image/etmr5d37b/

Dziewczyny help... W maju mój pies jedzie do babci na działkę na kilka miesięcy. Na co dzień jest na BARFie, okazyjnie Orijen, gdy zapomnę odmrozić, czasem kupię podroby w sklepie, czasem coś ugotuję. Moja babcia nie ma fizycznie możliwość podawać suni BARFa, nie ma miejsca w zamrażarce, a i działka jest w miejscu gdzie diabeł mówi dobranoc. Przestawić Misię wyłącznie na suchą?  👿 Nie widzę innej możliwości, sklepy są również za daleko, żeby jeździć i kupować surowe mięso...

Miałam kiedyś sunię, miała 4 msc kiedy ją dostałam, jakaś mieszanka z podhalanem, zupełnie nie wyglądała na chorą, normalny, wesoły szczeniak.. Ale zaczęła następnego dnia wymiotować robakami, wymiotowała niedlugo po zdjedzeniu posiłku, mimo odrobaczenia i biegania z nią po weterynarzach i pakowania w nią leków, po niecałych dwóch tygodniach niestety się poddala... Takze to nie jest zbytnio normalne... Podejrzewam, ze pani, która oddawała szczeniaki w ogóle ich wczesniej nie odrobaczyła, szkoda tylko, ze powiedziala co innego... Szkoda psa.. Może lepiej zmiencie weterynarza


Strasznie przykra historia. Nasza na 100% była odrobaczana przez hodowcę. Incydent póki co się nie powtórzył, młoda bryka i je normalnie. Daliśmy tabletki i będziemy obserwować.

Pokemon badanie kału i co dalej? bo to ze ma robaki to my już wiemy. mam na myśli czy dowiemy się coś konkretniejszego z tych badań(np poznamy skład gatunkowy i leczenie będzie bardziej celowane?)?

emi, są robaki (np włosogłówka), których zwykłe tabletki na odrobaczenie takie jak Drontal nie ubiją 😉

Pokemon badanie kału i co dalej? bo to ze ma robaki to my już wiemy. mam na myśli czy dowiemy się coś konkretniejszego z tych badań(np poznamy skład gatunkowy i leczenie będzie bardziej celowane?)?

Tak. Docent Jara trochę się myli co do Drontalu.

Docent Jara ma psa, któremu Drontal włosógłówki nie wybił. 🙁 Więc wet podawał antybiotyki, sterydy i rozkładał ręce. Dopiero badanie kupy zdiagnozowało krwiożerczą paskudę.  😀iabeł:

Bo był źle podany. Poza tym próba na jedym psie jest niereprezentatywna do wygłaszania opinii jednoznacznych  😁
Na pewno jednorazowe nic nie da.
A co wytłukło?
(ja Drontalu nie używam akuratnie, bo nie chcę sponsorować Bayera)

Racja, jeden pies wiosny nie czyni. 😡  :kwiatek: Miała podawany najpierw Dehinel, później Drontal, a potem to już cokolwiek (Metronidazol, Encorton i inne), bo i tak twierdzili, że to alergia albo trzustka. Dopiero jak uparłam się na badanie kupy, którego w ogóle mi odmawiali, to wyszła włosogłowka, ale to było totalne zarobaczenie. Jaki lek nie pamiętam, białe tabletki, prawdopodobnie na C (nie mam wpisanego tego w książeczkę), kuracja była tygodniowa? Podawane codziennie. Potem znów badanie kału i przedłużenie o kolejne 3 dni. No i przebadanie drugiego psa.

Pokemon możesz napisać jako wet jakie tabletki są najskuteczniejsze? Dlaczego nie tabletki bayera?
Drontal ubija chyba najwięcej rodzajów robaków.
Advocate (też bayera 😉 ) ubija nicienie odpowiedzialne za robaczyce serca, obleńce, ale nie zabija tasiemca.
Dehinel nicienie i tasiemce.
Są jeszcze takie dosyć drogie tabletki po których pies sobie "lubi" haftnąć? Na P? Za nic nie mogę sobie przypomnieć.
Jak Pratel?

Są takie tabletki, które mordują wszystko? Z jelit, serca, mięśni?  😁

Najskuteczniejsze tabletki to są takie, które się podaje po badaniu kału  😁
I trzeba czytać składy, bo np.
Pratel=Paratex
Drontal=Zipyran=Cestem
Quanifen=Optivermin
itp, itd.
Nie ma cudownego środka na wszystko.

A ludzkie laboratorium jest w stanie wykryć mi wszelkie robaki występujące u psów?  (bo nie wiem czy są robale występujące tylko u psów?). To też kwestia kosztów, kupa w ludzkim laboratorium 8zł, u weta 20zł.

No i powiedz też jak jest ze zbieraniem kup. To bardzo ciekawy temat te robaki  😁 Wystarczy jedna kupa, czy trzeba mieszać kilka kup (tak robi babka z którą czasem chodzę na spacery)?

1. nie (jasne, a raczej odwrotnie)
ludzie badają kupy częściej w wet-labach niż własnych, właśnie z ww powodu

2. zalecana 3 dniowa zbiórka kału, może być do 1 pojemnika, lab z reguły wszystkie je miesza

:kwiatek:

A teraz jeszcze pytanie odnośnie robaczycy serca i zarobaczenia mięśni (to ma jakąś nazwę? często się zdarza), w kupie nie wyjdzie, więc jak bada się? Robaczyca serca to chyba dosyć rzadka choroba.


edit:

potworna literówka

Zgadzam się z Endurką w całej rozciągłości.
Jara przypomnij się na pw, jak znajdę chwilę to się rozpiszę. Z dirofilariozą nie  jest tak hop-siup.
I rany boskie Jara często się zdaża)

a ja nie 😉
niektóre jaja wysychają i w standardowym badaniu mogą nie wypłynąć, lepiej badać świeży kał

Pokemon ma dzis dzien poprawnej polszczyzny

To ja walę dziś przerażające byki  🙄

to jest Pokemon-Miodek Syndrome, w skrocie PMS 🤣

edit: zeby nie bylo, odbieram to bardzo pozytywnie, 'w niebo wziety' tez mnie dzisiaj rozlozyl na lopatki 😉

sienka, boskie 😀!! Ale też idę o zakład, że Poki ma PMSa, bo szaleje dzisiaj okrutnie 😀

pok goni dzisiaj nie tylko tutaj, dwa razy wciskam "sprawdź ortografiem" przed wysłanię 😉

Spadaj Dzionka, nie gadam z Toba bo mnie usunelas na fb! Powiedzialabym Ci na waszym jutrzejszym zlocie w miescie co o tym sadze ale niestety nie mam czasu i Ci sie upiecze 😉 ale sie jeszcze policzymy 😀iabeł:

ogurek, az dziw ze jeszcze nie wplynal wniosek do moderacji o zmiane Twojego nicka 😉

to musisz trzy razy jednak hahaha. a dlaczego nie moge smiac sie chavhacha?

emi, trzymam mocno kciuki za małą, a że hodowczyni ją odrobaczyła - nie mam co do tego wątpliwości, widocznie musiała coś gdzieś podłapać 🙁

JARA masz na myśli włośnia?

A diro jest u nas coraz więcej. Niestety.

edit. a tak poza tematem. Na psim forum, gdzie pisuję zadałam temat odnośnie hodowli i po części genetyki. I jestem porażona... negatywnie.
Na wątkach o dupie marynie aż huczy, a jedyny merytoryczny temat wywołał półdniową ciszę w całym dziale. Dopiero teraz odezwał się ktoś, w oczywiście innym temacie.

Żal d... ściska, że hodowcy nie mają o tym pojęcia, w końcu wydawało mi się, że minęły czasy hodowania "na pałę". Bo wątpię, ze to taka wiedza tajemna.

to jest Pokemon-Miodek Syndrome, w skrocie PMS 🤣

Podoba mi się  😁
Po prostu już 3 razy  😁 zdarzyło mi się, że nie wiedziałam jak napisać jakiś wyraz. A to wszystko przez ignorancję ortograficzną.
Stąd jak ten DonKichot walczę z wiatrakami.

jaką pastę do zębów dla psów polecacie?

Dawno mnie nie było z Femi, ale dzisiaj jestem tak ucieszona udanym spacerem, że muszę się pochwalić. Dzisiaj pierwszy raz zaryzykowałam spacer z Franciszkiem za rękę i z Femi na smyczy/luzem. Femi była bardzo grzeczna, jestem z niej dumna i cieszę się bo to oznacza codzienne wspólne spacery.

Jaka urocza z nich parka! I jaka wiosenna pogoda! U mnie śnieg leży 🙂

Hiacynta No na zdjęciach wygląda na dużo cieplejszą pogodę niż była. Ja nie jestem z matek przegrzewających ale brzdąc jednak w kombinezon wcisnęłam. Łaziliśmy 2,5 godziny więc w sumie dobrze zrobiłam. A z kolei Femi się tłuszczyk przez zimę odłożył więc dobrze by było, żeby się zrobiła bardziej fit. Zwłaszcza, że za trzy tygodnie sterylizujemy... Już się boję tych problemów z nadwagą.

Trochę z opóźnieniem, bo mam urwanie łba w pracy, ale nie mniejsze  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Młoda dostawała najpierw właśnie Drontal Junior (2x) potem Pratel (wsio u hodowcy) a teraz Aniprazol.