Sesja/Studia i t d ;)

Gillian łaaaał  🤣 śmiej się śmiej! na praktykach widziałam laskę po (!) pielegniastwie, ktora nie miala pojęcia jak zmierzyć cisnienie  😵 bała się nawet dotknąc pacjenta  🤣 🤣 🤣 🤣 🤣 🤣
galopada, to jeszcze nic :P Ja się na praktykach spotkałam z dziewczyną po 3 roku lek, co nie umiała ODŁĄCZYĆ KROPLÓWKI !  Nawet nie wiedziałam, że po odlączeniu "żyłki" trzeba na wenflonie zakręcić "koreczek" żal...
moja wspollokatorka z 6 roku opowiadala o swoim koledze, ktory rok temu nie wiedział co oznacza skrót WBC  😁  🙇
[quote author=galopada_ link=topic=518.msg1895704#msg1895704 date=1381358368]
moja wspollokatorka z 6 roku opowiadala o swoim koledze, ktory rok temu nie wiedział co oznacza skrót WBC  😁   🙇
[/quote]
O ja pitolę  😜 😜 😜 i kto ma nas leczyć???? aaaaaaaa
Szczerze? Już po pierwszym roku wiem, do kogo z mojego rocznika absolutnie w przyszłości nie pozwolę chodzić rodzinie i znajomym! Plusy reformy są takie, że ciężej takim osobnikom dotrwać do końca studiów. Już sporo odpadło, albo odpadnie do konca tego roku, bo nie wyobrażam sobie jak w przyszłym semestrze chcą pogodzić warunek z anatomii (plus egzamin) z immunami, patofizjo, patomorfą, farmą i mikrobami  😵 😵 Dodatkowo polityka uczelni w Lublinie zaczyna się zmieniać z powodu wyników LEK-u. Zawsze mówiło się, że na UMLub trzeba się bardzo starać, żeby wylecieć ( i szczerze, to dalej tak jest, ale odrobinę mniej  :hihi🙂. Szczególnie widać te zmiany patrząc na wymagania względem obecnego pierwszego roku i wiedząc jak to wyglądało 4-5 lat temu. Na każdych ćwiczeniach wejsciowki na punkty, bez zdobycia których nie ma się zaliczonych ćwiczeń. Z anatomii brak możliwości poprawy kolokwium na bieżąco(wszystko leci na styczeń/czerwiec). Ja osobiście nie wyobrażam sobie, jak sobie z tym poradzą. Bywało tak, że przy tych wymagających asystentach z 15 osobowej grupy zdawały kolosa w pierwszym terminie 3 czy 4 osoby  🤔wirek: Niestety bywają asystenci, przepuszczający za wiedzę minimalną, czy na ,,piękne oczy". Są też tacy (dzień dobry, trafiłam na obu  :wysmiewa🙂 w których idąc obkutym nie masz pewności, ze zdasz. Jak będzie chciał, to zapyta o takie rzeczy, że tylko oczy mogą ci się zrobić większe  😁
Ja dostałam na ćwiczeniach pytanie ,,droga łez". Proste pytanie, niewiele informacji. Można w minutę powiedzieć co i jak. No i tak mnie męczył i wypytywał, że odpowiadałam na nie prawie pół godziny  😵  😂 Ale się obroniłam  😁
galopada_, pytałam się, czy fakt że pracuję ma jakieś znaczenie dla obecności na tych bzdetach ale pani EMGEER była nieugięta 🙂
po tych fascynujących zajęciach poszłąm na dyżur, siedziałam 3 godziny na sali reanimacyjnej robiąc takie rzeczy, których rzeczona EMGEER na oczy nie widziała ale co tam 🙂 najważniejsze, że trzymam pokrętełko od mankietu w prawej dłoni!  😍
Aaaa co za nieogarnięta uczelnia. Mieliśmy przed zajęciami do wyboru przedmiot socjologia albo psychologia. Wybrałam to drugie. Na planie pojawiła się tylko socjologia, okazało się, że w ogóle o psychologii zapomnieli. Dopiero teraz ją dodali i to w najgorszym możliwym dniu i godzinie jakie mogły być. W poniedziałek na 10 rano. 😵 Przez to moją idealną sytuację wracania z domu dzień później szlag trafił. Będę musiała jeździć już w niedzielę o 23, żeby być o 9.20 w Lublinie. A jeszcze lepiej, że po tych zajęciach mam 3 i pół godziny okna.  👿

edit. no nic, wracam do mikrobiologii, dzisiaj będziemy robić pierwsze posiewy 🏇
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 października 2013 11:16
flygirl, to się przenieś. Idź do jednego i drugiego wykładowcy, poproś o zgodę, a potem napisz podanie do dziekana. i po sprawie =)

Mnie wykańczają zajęcia na 7.15, chodzę jak zombie...
A ja mam same porywajace przedmioty w tym semestrze... Prawo cywilne, finansowe, miedzynarodowe, prasowr. O raaaaany  🙇
Gillian, nie zazdroszcze. Ale ja u siebie mam podobny cyrk, jestem nauczycielem w szkole, ale musze i tak odbyc praktyki w szkole 🤔wirek: wlasnie rozmawialam z dyrektorem u siebie i sie strasznie obsmial, dal mi od razu kwitek, ze wyrobilam 150 godzin praktyk, mam sobie tylko date wstawic dogodna.
Czy jest tu ktoś z prawa w Poznaniu (UAM)?  🙂
przenieśli mi ten nieszczęsny wf!!!! 😀 kończę w piątki o 10:15 i jadę do stajni! (no dobra,albo na dyżur hehe) łaaaa 😀 coś za coś - poniedziałek i wtorek mam zajęcia od 7:30 do 19:30  🤔
Nie podpisałam umowy na studiach. Najbliższy zjad za 2 tygodnie. Czy mogę jechać ją podpisać dopiero na zjazdach czy musze wcześniej?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 października 2013 13:32
Najlepiej zadzwoń do dziekanatu =)
kujka   new better life mode: on
14 października 2013 13:39
zen, piona. Ja tak samo mialam z pedagogicznymi, animacyjnymi i animacyjnymi nr 2. A juz absurdem jest, ze uczyla mnie w zeszlym roku pani pracujaca w konkurencji, ktora moja organizacja rozmachem dzialan, doswiadczeniem, jakoscia projektow bije na glowe. Ja wytykalam jej bledy w prezentacjach! No smiech. Ale jeszcze tylko 2 semestry i fruuu!
Najlepiej zadzwoń do dziekanatu =)


Dzwoniłam w niedziele(dzwoniłam w innej sprawie) i tam się w ogóle dowiedziała, że trzeba było ją podpisać w sobotę na inaguracji na której nie byłam i pani bardzo wkurzona i wręcz krzycząc na mnie  powiedziała, że mam przyjechać w tygodniu, co nie bardzo mi się widzi bo pracuje, a nie chcę za bardzo dzwonić znowu  🙄 dlatego tu zadałam pytanie. No ale chyba innego wyjścia nie ma
zen a zwolnienie z praktyk nie wchodziło w grę?
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
14 października 2013 20:21
Ponoć jak się ma 2 lata w zadzwonie to jest zwolnienie z praktyk. Mój TŻ tak miał, że go zwolnili z praktyk z tego powodu
kujka   new better life mode: on
15 października 2013 11:10
subaru2009, ja zostałam zwolniona z jednych praktyk. ale tylko z jednych 🙂 a mam do wyrobienia w sumie chyba 4 rozne.
Nie cierpię mieć okien. :/ W poniedziałek mam zaliczeni z miliona kości i mięśni, powodzenia sobie życzę. 😀
A mnie się nic nieeee chce... Chyba dopada mnie depresja jesienna  🤔 A tutaj prezentacje czekają...
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
15 października 2013 16:12
Mnie w czwartek koło czeka, rozkładam się i nie mam siły się zabrać za naukę. Jaka niemoc ... tak to mnie dawno nie trafiło ...
Ja mam w piątek koło z enzymologii i biologii komórki  😵 komórka jeszcze spoko bo to w większości powtórka z immunologii ale enzymy są okropne 🙁
Czy jest tu może ktoś kto uczy się w SAN w Kołobrzegu??  🙂
Tak właśnie przeczytałam chemię, zrobiłam angielski i doszłam do wniosku: jaka to cudowna odmiana, być na studiach, na których się chce być. 😜 Od razu łatwiej jest przysiąść do czegokolwiek, nie to co w zeszłym roku. 😁
siwaaa, ja skończyłam jakiś czas temu, co potrzeba? 🙂
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
15 października 2013 20:01
Zebrałam się w sobie, ktoś się dzisiaj jeszcze uczy ? :P
A kończyłaś może fizjo??  😀 😀

Czy na prawdę obieg informacji jest tak tragiczny w tej szkole? I czy wiesz może jakie ksiązki najlepiej zakupić? Tyle pozycji, że nie wiem co wybrać, co rzeczywiście będzie przydatne 🤔

subraru2009- ja, akurat siedzę nad fizjologią.  😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 października 2013 20:03
Ja dziś miałam ćwiczenia z badań operacyjnych i z matematyki statystycznej. równania z dwiema niewiadomymi, sigmy, całki... czuję się jakby mi walec po mózgu przejechał. Nie wiem jak sobie poradzę...
ale miałam też małą integrację i mam fajną grupę =)
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
15 października 2013 20:06
Biorę się za czystość leków.
Coś czuję, że przy remoncie pójdzie wymiana oświetlenia u mnie w pokoju i rolet ... bo  paczam na niebieskie rolety i mnie nie ma ..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się