NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

a ja dodaję użytkowniczkę Marti - Martyna Rykała. Kupiłam od niej derkę equiline zimową w rozmiarze M (pomijam to, że nie ma pasków między nogi i nie było o tym żadnej informacji, ale to akurat nie problem). Dostałam derkę w rozmiarze S czyli 125cm - derka na kuca. Dostałam jednego smsa wyjaśniającego, że obydwie (bo kupiłam 2 derki, druga była w dobrym, 135cm rozmiarze) derki były użytkowane na 1 koniu i żebym przymierzyła (oczywiście przykładając jedną derkę do drugiej rozmiar się różni). Od tego czasu kontakt się urwał, nie odbiera na telefony, nie odpisuje na smsy. A ja.. zostałam z derką dla kuca za 200zł..
z przykrością dodaję użytkowniczkę Dancer128: rezerwacja towaru, niestawienie się na umówione spotkanie, na koniec próba negocjacji ceny (po kilkudniowej rezerwacji-nie blokuje się towaru jeśli cena nie odpowiada)
[s]Czy ktoś orientuje się co dzieje się z uzytkowniczka vissenna ??  👀 Kontakt niespodziewanie przepadł jakiś czas temu,  a przeciez to uzytkowniczka z długim stażem na re-volcie...   [/s]  

Wszytko elegancko wyjaśnione  :kwiatek:   
Jakiś czas temu pisałam o dokonaniu zakupu z tego ogłoszenia  http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/120517?q=bryczesy&kategoria=&stan=&lokalizacja=&sortuj=0&widok=0&strona=2
Dokonałam zakupu dwóch par bryczesów z tego ogłoszenia na początku sierpnia. Jak dokonałam wpłaty tak kontakt się urwał.

Dzisiaj po prawie trzech miesiącach otrzymałam zakupione bryczesy.:-)))
Tak jak obiecałam modyfikuje i usuwam wszelkie informacje o użytkowniku u którego dokonałam zakupu.
Facella   Dawna re-volto wróć!
30 sierpnia 2014 16:59
akoko no żebyś się nie przejechała na upublicznianiu czyichś danych...
Zeby sie tez administrator nie przejechal 😉 w tej chwili czyjes publiczne dane adresowe wisza sobie niezabezpieczone.
Facella   Dawna re-volto wróć!
30 sierpnia 2014 17:55
Administrator forum? Przecież chyba nie bierze odpowiedzialności za to, co piszą inni.
No niby nie, ale ja sobie moge nie zyczyc udostepniania publicznie moich danych osobowych na tym serwerze.
Facella   Dawna re-volto wróć!
30 sierpnia 2014 18:53
9. Za treść postów, tematów, avatarów i podpisów odpowiedzialność ponosi autor.
Administratorzy ani moderatorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za treści zamieszczane przez użytkowników forum.

O czym my w ogóle rozmawiamy...
zen ale nie ukrywajmy też przez całe życie oszustów. 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
30 sierpnia 2014 22:18
zen, ale tego możesz wymagać od osoby umieszczającej te dane, a nie administratora.
Po umieszczeniu postu o tym że zostałam oszukana, po prawie trzech miesiącach odzyskałam to za co zapłaciłam. :-)))\

z przykrością dodaję użytkowniczkę Dancer128: rezerwacja towaru, niestawienie się na umówione spotkanie, na koniec próba negocjacji ceny (po kilkudniowej rezerwacji-nie blokuje się towaru jeśli cena nie odpowiada)




Czy jesli wytlumaczylabym sobie z Ta Pania kilka spraw to nadal bede widniala jako ' nieuczciwa' ? JAK Juz to moze nie powazna, a nie jako nie uczciwa.

EDIT. Tak jakby nie wazne  🤣
Na liście nieuczciwych chyba nie jesteś wpisana? A ogólnie opisane w wątku bywają osoby nie tylko konkretnie nieuczciwe, co niepoważne lub niezdecydowane i niepotrzebnie zawracające d. (na miejscu kwasnej00 też bym się wkurzyła) i moim zdaniem całkiem słuszny i pożyteczny ten zwyczaj.
9. Za treść postów, tematów, avatarów i podpisów odpowiedzialność ponosi autor.
Administratorzy ani moderatorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za treści zamieszczane przez użytkowników forum.

O czym my w ogóle rozmawiamy...


eee facella a czy wiesz ze sa np. regulaminy, rozporzadzenia, ustawy, ktore maja wieksza moc prawna niz regulamin jakiegos tam internetowego forum 😉
azzawa, a wiesz może które konkretnie przepisy tego zabraniają?
Ustawa o ochronie danych osobowych chociażby? 😉
zen, ale pytam konkretnie o które paragrafy chodzi...

A jeszcze w podobnej kwestii, tj. upubliczniania PW. Zdaje się, że na tym forum było to tępione. Moim zdaniem, samo upublicznienie przez adresata PW jest jak najbardziej legalne. Nawet wtedy, gdy w PW są bluzgi czy inne pogróżki. Na podstawie takiego tesktu:


Co do zasady, odbiorca korespondencji staje się jej właścicielem i do niego należy decyzja dotycząca ewentualnego rozpowszechnienia jej treści. Przeciwnicy takiej interpretacji podnoszą, iż informacje zawarte w treści korespondencji niejednokrotnie mają charakter osobisty, pozostający w związku z relacjami łączącymi nadawcę i odbiorcę korespondencji i ich upublicznienie może godzić w dobra osobiste nadawcy. Wątpliwości tych nie podzielił jednak Sąd Najwyższy, który stwierdził, iż nadawca podejmuje świadomą decyzję o zamieszczeniu w treści korespondencji wstydliwych dla niego informacji, a ich upublicznienie w zgodzie z literą prawa może podlegać ewentualnej ocenie moralnej, a nie prawnej.


Albo np: http://forumprawne.org/prawo-karne/10816-tajemnica-korespondencji.html


Natomiast czy można upubliczniać dane osobowe, tak jak to zrobiła akoko, to nie wiem...
Można upubliczniać.
Piotrek, ale Ty poważnie pytasz? 😲 Przeczytaj ustawę, ma chyba jakieś 22 strony, to się dowiesz o co chodzi. Lub też odeślę Cię do lektury tego artykułu ,  tam masz czarno na białym 😉 Mi to lotto co z ujawnieniem danych adresowych zrobi osoba zainteresowana, ale sama bedac winna, stala sie ofiara, co akurat takie osoby lubią. Ot, odwrócenie kota ogonem 😉


flosia, a na jakiej podstawie uważasz, że można? Skoro według niektórych orzeczeń SN wymienionych w artykule linkowanym przeze mnie wychodzi, że jednak nie można? 😉 Znasz lepszą argumentację niż orzecznictwa SN?

zen, ale co jest dziwnego w moim pytaniu? Jasne, że poważnie.

Ustawę o ochronie danych osobowych zacząłem czytać zanim napisałem tamten post. Dlatego pytałem o konkretne paragrafy 😉 Bo na początku ustawy jest do czego ją się stosuje. I jest napisane (w.g. mojego rozumienia), że nie stosuje się ją w naszym przypadku:

Ustawę stosuje się również do [...]
osób fizycznych i osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi, jeżeli przetwarzają dane osobowe w związku z działalnością zarobkową, zawodową lub dla realizacji celów statutowych


Ten link który podałaś - o który konkretnie fragment ci chodzi? Bo w.g. mnie tam jest właśnie napisane, że można...
Edit: w szczególności w rozdziale "Pomówienie oraz zniewaga" jest fragment, który w.g. mnie pasuje:


W przypadku pomówienia (czyli zarzucenia osobie popełnienia czynu uważanego społecznie za naganny), obok naruszenia dobrego imienia dochodzi do popełnienia przestępstwa opisanego w art. 212 kodeksu karnego. Pomówienie może dotyczyć każdego i nie musi być adresowane do szerokiego, nieograniczonego kręgu osób (można kogoś pomówić także np. w gronie znajomych). Co więcej, pomówienie dokonane w Internecie ma szczególny charakter, jako że kara za pomówienie za pomocą środków masowej komunikacji jest surowsza, niż w przypadku zwykłego pomówienia – osoba pomawiająca może liczyć się z karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Nawet jeżeli zarzut jest zgodny z prawdą, jego uczynienie może być niedozwolone. Ktoś, kto dokonuje zarzutu publicznie (czyli także w Internecie, pod warunkiem że treść zarzutu jest dostępna dla nieokreślonej liczby osób), nie popełnia przestępstwa tylko wtedy, gdy zarzut dotyczy osoby pełniącej funkcję publiczną, lub zarzut służy obronie społecznie uzasadnionego interesu.


Jeśli już umieszczanie danych osobowych (imienia, nazwiska, adresu) miało by być w naszym kontekście zabronione, to powiedziałbym, że na podstawie kodeksu cywilnego...
To tak jak dostajesz wezwanie w charakterze świadka, przychodzisz na zeznania na komendę a okazuje się, że jesteś oskarżona i masz nad sobą jakieś paragrafy 😉


Tamta dziewczyna jest oszustka i działa na szkodę innym (dużej liczbie osób) a poza tym została powiadomiona o tym, że jej dane będą opublikowane. Także wniosek wysuwa się sam 🙂 i tez liczy się teraz refleks kto na kogo pierwsze doniesie 😀 fakt troche dziwaczne ale co poradzić, że nieodpowiednio te wszystkie art, prg, ustawy się stosuje.
Jeszcze z linka zen - w kontekście konieczności (lub braku) usuwania takich komentarzy przed moderatorów/administratorów re-volty:

Przykład: w komentarzach pod ofertami na serwisie aukcyjnym ktoś umieszcza komentarze „Uwaga! Ten sprzedawca to oszust!”. Chcąc chronić swoje dobre imię, sprzedawca może wystąpić z roszczeniami przeciwko autorowi komentarzy, przy czym ustalenie, kim jest ta osoba może być trudne. Dlatego też alternatywnym działaniem jest wystąpienie z takimi samymi roszczeniami do usługodawcy prowadzącego serwis aukcyjny. W pierwszej kolejności należy go poinformować o istnieniu  komentarzy naruszających dobre imię sprzedawcy, przy czym trzeba pamiętać o obowiązku uwiarygodnienia przekazywanej informacji (tzn. należy podać swoje dane, opisać skrupulatnie sytuację oraz wykazać dlaczego takie zachowanie narusza nasze prawa). Serwis może na taką informację zareagować i usunąć komentarze, zdejmując z siebie odpowiedzialność za nie. Jednakże przy braku reakcji, to serwis bierze za nie odpowiedzialność i, w przypadku gdyby sprzedawca postanowił walczyć o swoje prawa w sądzie, to serwis będzie stroną pozwaną, tak jakby sam był autorem komentarzy.

Moje rozumienie: trzeba uwiarygodnić, że to co napisane jest nieprawdą. Np. gdyby pani Joanna pokazała dowód nadania paczki do akoko to moderatorzy mieliby obowiązek usunąć posta. Gdyby tylko napisała, że to oszczerstwa i nieprawda, bez żadnych dowodów - to ja nie wiem co bym zrobił na miejscu moderatorów 😉 Ale jeśli p. Joanna nie poprosi o usunięcie posta, to moderatorzy nie mają obowiązku tego robić sami z siebie, ani nie powinni być za to (za brak usunięcia) pociągnięcie do odpowiedzialności - zwłaszcza, że akoko podaje jakieś dowody na podparcie swoich zarzutów.
:-))))
Facella   Dawna re-volto wróć!
31 sierpnia 2014 11:10
[quote author=Facella link=topic=5367.msg2171582#msg2171582 date=1409421190]
9. Za treść postów, tematów, avatarów i podpisów odpowiedzialność ponosi autor.
Administratorzy ani moderatorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za treści zamieszczane przez użytkowników forum.

O czym my w ogóle rozmawiamy...


eee facella a czy wiesz ze sa np. regulaminy, rozporzadzenia, ustawy, ktore maja wieksza moc prawna niz regulamin jakiegos tam internetowego forum 😉
[/quote]
Sorry, że nie znam ustaw, regulaminów i rozporządzeń na pamięć. Logika mi mówi, że to jest idiotyczne, aby administrator ponosił odpowiedzialność za to, co jakaś tam anonimowa dla niego osoba napisała. Poza tym ustalić, kim jest ta osoba, raczej nie powinno być trudno.
Facella, ale administrator ma możliwość zarządzania treścią zamieszczaną na forum i ewentualnie usuwania tych niezgodnych.
Jeśli coś jest niezgodne z prawem, to jak najbardziej administrator za to może odpowiadać.
Przy czym, jak rozumiem, ma działać pasywnie, tzn usuwać na prośbę, a nie monitorować i zastanawiać się czy coś jest łamaniem prawa czy nie.
Wydaje mi się, że nie tylko pasywnie powinno to działać. Jeśli nie sam admin, to ma wyznaczonych w tym celu moderatorów.
Milla, przeczytaj mój poprzedni post:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,5367.msg2171789.html#msg2171789
[s]Do listy nieuczciwych dodaję użytkowniczkę vissenna. Dnia 24 lipca poszedł przelew, do dnia dzisiejszego brak zarówno paczki jak i jakiegokolwiek kontaktu (wiadomości na facebooku i mailu, a także PW na re-volcie, są albo ignorowane, albo użytkowniczka w ogóle się nie loguje) 🙁
[/s]

Wszystko już elegancko wyjaśnione :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się