Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

Jak się cieszę, że Chito-derm powinien u mnie jutro być  😅
Nie wiem, czy pytanie pasuje do tego wątku, ale jest jakiś sposób, żeby zwierzakowi ulżyć, gdy jest masakrycznie pogryziony? Gdy tylko go pogłaszczę to on się nadstawia do drapania, bo wszędzie go swędzi.. Cokolwiek?  🤔

na szybko i tanio z Apteki: Komarol 🙂 i wapno w proszku
nie wiem czy było ale na wszelki zaś melduję że w sieci Galeria Natura (czy jakoś tak) mają psikacz, taki w zielonym opakowaniu - 100ml za 8 zł, ma 20% DEET i działa rewelacyjnie można sobie spacerować w chmurze komarów i meszek, a żadna nie siądzie. Psikam nim siebie, psa, koński brzuch i puzdro gdzie najwięcej tego tałatajstwa siada i mamy święty spokój, przez cały pobyt w stajni (podobno działa przez 4 h). 
Ja też mam DEET 20% za 8zł ze sklepu wędkarskiego i działa  😅 Tam gdzie popsikane żaden owad nie usiądzie, ale obok, gdzie zapomniałam popsikać urządziły sobie komary ucztę :/
Niestety działa krótko, na trening akurat ale na łąkę to za krótko.
Ja miałam dzisiaj niestety niemiłą sytuację z jeleniówką  👿 gadzina okropna ! Mój koń pokopał w stajni wszystkie boksy jeden troche ucierpiał , jak go wyprowadziłam to prawie złamał ręke mojej trenerce ale trafił w sprej na owady ... Ja bardzo polecam na jeleniówki :  http://farnam.pl/produkty/wedlug-uzytku/srodki-przeciwko-owadom/tri-tec-14-fly-repellent/ cudo zabiło gada i koń przestał taranować wszystkich w około ...  😀 😀 😀 Drogie to to ale warto bardzo !!!
pozomeczka1   jazda w harmonii z koniem jest sztuką
30 maja 2013 18:47
Nie jestem pewna czy moje pytanie sie zalicza do tego wątku ale mam młodego konia który jest dość wrażliwy na owady ale panicznie boi sie wszelkich psikających butelek,jak moge go do nich przyzwyczaić(koń jest dość duzy i silny wiec przytrzymanie go nie wchodzi w gre)?
(jeśli to zły wątek na takie pytania to poprosze link do odpowiedniego wątku  😡 )
http://dwakonie.pl/dla-konia/521-aktywny-srodek-odstraszajacy-owady.html Używał ktoś cena bardzo kusząca ale czy wgl. zadziała ?  🙄
Nie wiem,czy jest jakiś skuteczny sposób,ale moja przestała się bać do momentu,kiedy przypadkiem sama się przy niej popsikałam-to raz,a dwa-utwierdziła się w przekonaniu,że to jednak pomaga,kiedy popsikałam ją w mega chmarze owadów i nagle wszystkie przestały gryźć 🙂
Czy w Polsce w Decathlonach też pojawił się Tri-Tec?
Pozomeczka1 Ja swoje bralam na uwiaz i pozwalałam im chodzić wokół mnie w czasie psikania. Pierwsze kilka razy krecilismy się w kółko jak glupki ale teraz już stoją spokojnie.
pozomeczka1   jazda w harmonii z koniem jest sztuką
30 maja 2013 19:43
Unawen -mój sie tak nie bawi,odwrca sie zadem i z tylnych kopyt strzela  😤 nawet gdy kupiłam płyn na owady który ma atomizer(ze psika bardzo cicho i mgiełką) to i tam nic nie dało 🙁
Fantazja wydaje mi sie że nie ma go w takich sklepach ... Mi decathlon zawsze kojarzy sie z rzeczami jeździeckimi średniej jakości a ten sprej jednak nie podchodzi pod średnią range
Ktoś tu wspominał o środku,który się zwie Marathon i można go kupić w Rossmannie.
Ja niestety nie znalazłam nigdzie,może ktoś wie,gdzie jest dostępny?
Ktoś tu wspominał o środku,który się zwie Marathon i można go kupić w Rossmannie.
Ja niestety nie znalazłam nigdzie,może ktoś wie,gdzie jest dostępny?

A nie chodziło przypadkiem o Ultrathon?
Iluzjonowaaa, no właśnie dziwne, bo we Włoszech jest, weszły dopiero w tym roku, już zakupiłam 🙂
to może ku potomności napiszę sprawozdanie jak sprawuje się york kayla

mam myjkę zewnętrzną więc przy każdym chłodzeniu nóg obserwuje sobie jak komary łażą po zakutym w zbroję koniu bezskutecznie próbując się wkłuć i nie idzie im nawet w miejscach gdzie derka ciasno opina, meszki i jusznice (bo u nas już niestety wylazły) też nas mogą cmoknąć w wiadome miejsce 😉

wszystko dzięki tej budowie 3D - robale sobie gryza tą zewnętrzną warstwę a koń ma święty spokój 🙂. wykonana też bardzo na plus, mam nadzieje że długo posłuży

jeden minus, to że mój koń wąski w klacie, a jakbym daleko na kłąb nie naciągnęła to i tak będzie zjeżdżać do tyłu i w konsekwencji na tyłku 15 cm wisi a w z przodu ciśnie
drugi minus za kapturek robiony na konie bez szyi

ale w ostatecznym rozrachunku bardzo polecam🙂
Teraz zastanawiam sie nad kupnem tej derki siatkowej i teraz pytanie , wypuszczać w niej na padok ? Czy jak bo nie wiem sama . I czy kupić z pasami czy bez ? Jakie polecacie z doświadczenia ?
pozomeczka1, psikaj/nalewaj na dłoń i smaruj. gadaj przy tym żeby zdezorientowac i zagłuszyć odgłos. na początku psikaj nawet kilka metrów od panikarza, z czasem coraz bliżej.
przy próbach z bliska -długaśny uwiąz za koniowiąz "na biegowo" trzymany przez kogoś za koniowiązem... bezpeiczeństwo przedewszystkim

Iluzjonowaaa, czym więcej cala zasłania tym lepiej - wiec kaptur, klapa pod brzuch (tam gryza najmocniej)... bez pasów się podwiewa, spada.... a czy na padok w ogóle w takiej wypuszczac? no po to sa... ale nie każdy koń może - np mój by ją  zniszczył zanim by na padok dotarł... kup jakąś tańszą na testy żebyś sie nie zapłakała za pare stów na 1 wyjście 😉 chyba, że u ciebie nie ma krzaków, płotów o które można się chochrać, kolegów mających hobby targanie za derki i kantary, a on sam nie ma pasji rozbierania się samodzielnie....

raport derkowy: dera z decatchlonu jest super. nei mierzylam jeszcze (chyba much-ex działa 😀) ale ma strukturę jak ta genialna którą miałam (3d)

Iluzjonowaaa, a po co Ci derka siatkowa w boksie? W zamkniętej przestrzeni stajni owady tną może w 10% tak zjadliwie, jak na padoku. Cały sens derek siatkowych to właśnie ochrona konia przed krwiopijcami na padoku.

pozomeczka1, upór i konsekwencja i każdy się nauczy. Co prawda to nie jest takie hop, Skwarek się zbierał ze 3 lata, zanim nauczył się tolerować opryskiwanie go czymkolwiek (wcześniej wiał w te pędy na sam widok spryskiwacza, próba psikania pustym spryskiwaczem kończyła się tym, że koń galopował w boksie w kółko, a miejsce, w którym wyimaginowane kropelki z pustego spryskiwania miały go niby dosięgnąć marszczył i spinał tak, jakby go co najmniej prąd poraził) 🙄 W okresie przejściowym smarowałam go żelami na owady, a wszelkie derki siatkowe pryskałam przed założeniem na konia.
azzawa, a jak z tymi paskudnymi gzami bydlęcymi???
Ja mam derki ,dosyć fajne ale napatrzyłam się jak to ,,dziadostwo,, włazi przy puzdrze po koniu do góry i tylko plamy krwi widac na derce (niemałe plamy)
W konsekwencji derki w szafie a konie zamykam w chwilach wzmorzonej akcji owadowej i u mnie kółko sie zamyka.
Teraz mam jeszcze żel i chcę zakupić coś z tym deet-em ale kiedy czytam że jednak to toksyczne i szkodliwe (ten nośnik)już nie mam pomysłu jak sobie z tym radzić- z owadami oczywiście.Jusznice jeszcze nie wylazły i boję się myśleć co to będzie jak się pojawią bo rok temu przeżyłam koszmar razem z końmi.Zel od ,,maxowej,,(clac) radzi sobie w miarę z muchami i komarami,Gzami tylko przez jakiś czas od nałożenia ale szału nie ma.. a to dopiero początek i lato przed nami 🙁
w siatkowej jeszcze można jeździć, lonzować, kopyta robić itd. to nie tylko na padok
Nie miałam okazji stosować, natomiast podobno egzamin zdaje olejek waniliowy (koń pachnie potem jak cukiereczek  :hihi🙂.
Dziewczyna, która jeździ rajdy więc większość czasu spędza w lesie poleciła mi ludzki spray do zdobycia w Rossmanie nazywa się Marathon, czy Maraton (nie jestem pewna pisowni)- podobno działa na komary, meszki i inne świństwa, działa długo i kosztuje ok.20zł za opakowanie.

Sumire możliwe,ale cookie wspomniała o jakimś Maratonie,może po prostu się pomyliła.
Wpadnę dzisiaj do Rossmana i poszukam,a tymczasem zamówiłam FM Flai Stop 🙂
jeśli pod określeniem giez znajduje się to:


to niestety nie wiem, bo u nas jeszcze nie wylazło (i mam nadzieję nie wylezie), a derkę mam dopiero 1,5 tyg.
azzawa, też mam tą derkę, ale jeszcze nie zdążyłam jej użyć, nie mamy zatrzęsienia owadów... jeszcze
azzawa a jak z tym ciemnym kolorem derki? Nie nagrzewa konia za mocno? Właśnie zastanawiam się nad kupnem, ale męczy mnie, czy nie za bardzo grzeje..
Fokusowa nie miałam okazji jej przetestować w porządnym słońcu bo u nas głownie leje do dłuższego czasu, a koń wychodzi w innych godzinach niż ja jestem w stajni, ale quanta miała ta derkę i pisała że nie zauważyła żeby koń się jakoś specjalnie pocił
Dzięki  :kwiatek:
No nic to trzeba kupić i opakować konia, bo u nas tak tną komary, muchy, meszki i wszystko inne, że masakra jakaś...  😵
azzawa, dokładnie ten owad -paskudny..
Ja nic lepszego od wlasnej ręki jeszcze nie odnalazłam -stoje poprostu na padoku i tłukę ile wlezie i to co utłukę to moje 😀
Wczoraj jak zajżałam pod kobyłkę i zobaczyłam te paskudy wbite w wymionka to szlag mnie o mało nie trafił bo krew sączy sie niemiłosiernie a u mojego ciemnogniadego aż opuchnięte puzdro
Smaruję żelem
Trochę daje to ulgi ale te paskudy własnie pod derkę włażą
Moja mama znalazła coś takiego - http://www.sklepowad.pl/opryski-dla-zwierzat-srodki-ochrony-zwierzat/52-srodek-oprysk-dla-psow-koni-na-kleszcze-gzy-meszki.html jak myślicie? Będzie z tego jakiś pożytek?  👀
azzawa, a jak z tymi paskudnymi gzami bydlęcymi???
Ja mam derki ,dosyć fajne ale napatrzyłam się jak to ,,dziadostwo,, włazi przy puzdrze po koniu do góry i tylko plamy krwi widac na derce (niemałe plamy)
W konsekwencji derki w szafie a konie zamykam w chwilach wzmorzonej akcji owadowej i u mnie kółko sie zamyka.
Teraz mam jeszcze żel i chcę zakupić coś z tym deet-em ale kiedy czytam że jednak to toksyczne i szkodliwe (ten nośnik)już nie mam pomysłu jak sobie z tym radzić- z owadami oczywiście.Jusznice jeszcze nie wylazły i boję się myśleć co to będzie jak się pojawią bo rok temu przeżyłam koszmar razem z końmi.Zel od ,,maxowej,,(clac) radzi sobie w miarę z muchami i komarami,Gzami tylko przez jakiś czas od nałożenia ale szału nie ma.. a to dopiero początek i lato przed nami 🙁


to co wchodzi pod derkę i gryzie, to co siada na wymieniu i gryzie do krwi to BĄKI. Gzy nie gryzą, wbrew potocznej opinii tych co nie rozróżniają tych owadów.
Ja rano smaruję grubo tym żelem clac i potem 1x lub 2x w ciągu dnia i bąki nie siadają na posmarowane miejsca tj. głównie wymiona. odnośnie derki, ostatniego lata też wchodziły pod i teraz nie zakładam...na razie przynajmniej, bo koń się sam "ogoni:, a jak pod derkę wejdą, to już koniec  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się