Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

szafirowa, a ile macie tam m kw? Chętnie na trawing wpadnę, niezła ekipa dzieciaków z nas dwóch tam będzie 😀 Ale to niech się wiosna wreszcie ogarnie... A bavarię zaraz otwieram, bo stejki dziś u nas na kolację 🙂

figura, zgadzam się z nerechtą - skracałabym na 4,2. Plecak spokojnie z 3,6 zrobisz, to samo kangurka. Więcej Ci tak naprawdę nie trzeba. Doradczyni, z którą miałam dziś warsztaty, nosi swoją roczną córkę właśnie w tych dwóch wiązaniach, bo podobno najlepsze i dla dziecka i dla kręgosłupa nosiciela 😉

abre, super, gratulacje!! Współczuję wywoływania, no ale co zrobić... Pokaż malutką!

Wrzucam fotki.

Plecak prosty w naszym wykonaniu (sorry za nieuczes 😉 )




Sara i Grześ, czyli śmieszne spotkanie. To synek laski, którą poznałam przez forum lutówek - jest na nim 25 dziewczyn, z całej Polski plus Norwegia, Szwajcaria i Anglia, a okazało się, że chodzimy razem na szkołę rodzenia, mamy ten sam termin i mieszkamy jakieś 50 m od siebie 😀



I jeszcze w temacie wózków moja super terenówa
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
26 kwietnia 2016 20:35
Dzionka, dom ma szalone 70m 😉 za to trawy sporo 😉
szafirowa, no metraż faktycznie przytulny, ale przy dużym podwórku chyba tak tego nie czuć. A Cross już pod domem? Pokaż jak on teraz wygląda 🙂
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
27 kwietnia 2016 08:49
Dzionka, Cross przyjezdza jutro, poki co pod domem malopolska 3-latka i szetlandka.
Ale będzie miał komitet powitalny 😁 Super, wrzuć fotkę jak już będzie.
ash   Sukces jest koloru blond....
27 kwietnia 2016 09:51
szafirowa, nareszcie siwy pod domem bedzie 🙂 zazdroszczę!!
Dzionka, OMG! Ale łaska z Ciebie! Macierzyństwo Ci służy! Serio!

Abre GATULACJE!!!!!
figura tak jak dziewczyny piszą, na plecak prosty starczy spokojnie 3,6 m, podobnie na kangurka. Ja mam chustę 4,5 m teraz i też mi się te wiązania wygodnie mota. Nie wiem jeszcze jak z innymi będzie jak już bąk usiądzie ale chyba to 4,6 spokojnie ci na wszystko starczy (a z 4,5 ostatnio zawiązałam mężowi kieszonkę, węzeł był z takich ogryzków, że nie wiem czy to w ogóle powinno się liczyć ale on z tych większych nieco 😉 ). A w kwestii skracania, z tego co kojarzę to jesteś z wrocławia, odezwij się na grupie Chusty Wrocław na fb, tam są dziewczyny, które fachowo skracają chusty. 🙂

Dzionka ale z ciebie laska! Zazdrość normalnie, że chwilę po porodzie tak wyglądasz.  😁 Jak wam się podobał plecak? Ja dopiero 3 tygodnie temu się odważyłam małego na plecy wrzucić ale teraz to moje ulubione wiązanie i po pokonaniu bariery psychicznej uważam, że jest najprostsze. 😉

A w temacie wózków jeszcze. Ja po długich przemyśleniach wzięłam używany wózek 2w1 z założeniem, że pewnie spacerówka będzie do kitu i tak czy siak sobie kupię osobną. 2w1 bo ich jest najwięcej i chciałam mieć możliwość wpinania fotelika. Mam Jedo fyn po 2 dzieci za 1/3 ceny (kupiony na grupie fb dla mam z Wrocławia - bo chyba ktoś akurat stąd pytał 😉 - obmacałam go najpierw w askocie a potem się zdecydowałam) i gondola sprawuje się bardzo dobrze na razie, mój wyrośnięty ponad półroczny bobas dalej się w niej spokojnie mieści, więc tutaj duży plus dla modelu. 😉
Haha, weźcie przestańcie, żadna laska 😀

Grafi, plecak fajny, ale kurde stresik był. Raz mi się tak Sara bujnęła przy dociąganiu, że serce mi po prostu stanęło :/ Pewnie dopiero w wakacje będziemy się plecakować, bo w planach sporo łażenia po toskańskich wzgórzach, a jak na razie zostajemy przy starym dobrym kangurku 🙂 Jaki rozmiar nosi Twój półroczniak?

Jak ja nienawidzę takich dni, gdzie wszystko pod górkę. W domu jęczała, a że czytam super książkę, to chciałam żeby jednak pospała ;P Więc wychodzę na spacer - lunęło. Spoko, przewidująca Dzionka miała tym razem folię od gondoli a nie fotelika jak poprzednio i dla siebie parasolkę. Doszłam do ulubionej kawiarni na placu gdzie jest kościół, siadam, czytam i piję latte, pod wielkim parasolem na zewnątrz. Godzina 12 i co? Pieprzone dzwony w kościele zaczynają walić, ja podskakuję ze strachu, dziecko w ryk... i tyle było czytania i czucia się jak Paryżanka co najmniej ;P

Jadę zaraz do Mery poznać Sarę z Kaziem 🙂
Ja dziś spod dzidziusia wychodzę tylko po to, żeby go przewinąć. Śpi na kolanach, a czujny jak diabli - nie da się odłożyć. Dobrze, że rano się udało, to miałam czas się ogarnąć.
moja tez ma faze na spanie na kolanach wiec ogladam 5 odc quantico  😁
My zaraz mamy wizytę u pediatry. To jak na złość zasnął u siebie.
ash   Sukces jest koloru blond....
27 kwietnia 2016 17:48
Ja dziś spod dzidziusia wychodzę tylko po to, żeby go przewinąć. Śpi na kolanach, a czujny jak diabli - nie da się odłożyć. Dobrze, że rano się udało, to miałam czas się ogarnąć.


Boże jak ja się cieszę, ze juz prawie zapomniałam jak to było.
U nas właśnie tak wyglądały pierwsze 3 miesiące i miałam ochotę skoczyć przez balon.
Jak nie spał na mnie to ciagle płakał, albo karmiłam albo przewijalam.
Nie mogłam sobie zupełnie z tym poradzić, a nikt nie doradził mi żebym sobie jakiś serial zapuściła. Łatwiejsze życie by było.
Dzionka z miesiąc temu się przesiedliśmy na 74 😉

Abre gratulacje!!
ash, nie strasz. Kurka wodna, nie strasz! U nas to się zdarza raz na jakiś czas, jeszcze nie ogarnęłam co może być powodem poza muchami w nosie 😉

Mieszko dziś skończył miesiąc. Tzn. za godzinę i 55 minut skończy 🙂 Zważony - ładnie przbrał - waga po urodzeniu 3000g, najniższa 2920g, dziś 3880g 🙂 Chłop jak dąb! 😁
Dziękujemy  :kwiatek:

ash, ja już w szpitalu seriale na komórce oglądałam bo zdarzało mi się "karmić" 6 h ciurkiem.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
27 kwietnia 2016 18:33
ash, hihi o tym samym pomyślałam 🙂 u nas też tak było, tyle że trwało to pól roku... Nie mogłam kompletnie nic zrobić, bo córka natychmiast się budziła, a wtedy... też byłam uziemiona. Pamiętam nawet jak pisałam na forum o tym, że pogodziłam się z tym, że tak musi być i zamiast się stresować korzystam i odpoczywam, czytam, ogladam tv 😀
No ja dzisiaj byłam w szoku jak Mery odłożyła śpiącego Kazika do łóżeczka. Po prostu podeszła, odłożyła, przykryła i odeszła. Mój szok był pokaźny, bo u nas nie ma takiej opcji od dnia zero. Tak 8/10 odłożeń to wybudzenie i od nowa noszenie :O Dzisiaj spała tylko na rękach i 20 minut w wózku, czekam na 20:30 i próbuję uspać, ale marnie to widzę...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
27 kwietnia 2016 18:41
Dzionka, mi też ciężko uwierzyć, że takie dzieci istnieją. A legenda głosi, że są nawet takie, które zasypiają SAME! 😉
Też słyszałam. Że się je kładzie do łóżeczka, głaszcze po główce i zasypiają. Albo zasypiają pod karuzelą. Albo na bujaczku. WTF, ja się pytam 😀?
ash   Sukces jest koloru blond....
27 kwietnia 2016 19:17
Kurczak, Dzionka, Dworcika, najwidoczniej nasze egzemplarze są z tych wymagających bardziej. Trudno 😉
Mojej koleżanki córka, młodsza od Tymka o 2 msc sama zasypia w łóżeczku, w wózku itp. Serio,serio! Myślałam ze padnę i nie wstanę jak to zobaczyłam pierwszy raz.
U nas od początku noszenie, lulanie, kołysanie i suszenie...duzo suszenia. Alleluja za Szumisia.

Teraz to ja mam luxus, Tymek zasypia szybko, wtulony we mnie na fotelu. Odkładam do lozeczka i wychodzę. Juz spi 🙂

Edit: pamietam jak Tymek mi spał w wózku na spacerze, czasami udawało mi sie go jeszcze wystawić na taras zeby dospal, a ja robiłam sobie chwile relaxu z ciachem z cukierni i kawą. Szał ciał normalnie
[quote author=abre link=topic=74.msg2535091#msg2535091 date=146168348Dziękuję Julie za to, że cały czas w głowie miałam jej historię. To pozwalało mi się nie poddać gdy w nocy siedziałam z laktatorem.  :kwiatek:

Jeeej... Dziękuję. :kwiatek: 😍
Aż mi się łezka w oku zakręciła. 😁
Jak kobieta się uprze, żeby karmić piersią, to żadna siła jej nie powstrzyma!

Dziewczyny, które dopiero to czeka:
Jeśli któraś z Was będzie potrzebować jakiejś rady, pomocy, czy wsparcia, to proszę śmiało walić do mnie na pw! 😀



Co do dzieci dwujęzycznych, jestem nieustająco pełna podziwu dla mojej cioci i wujka. Ich syn, mój jedyny kuzyn - Filip, urodził się i wychował w DE. Teraz ma 28 lat i jest chrzestnym Gabrysia.
Mówi płynnie po polsku. Słychać niemiecki akcent, ale jego zasób słów jest niesamowity. Mówi nie dość że płynnie, to wręcz elokwentnie. 😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
27 kwietnia 2016 19:33
Czy ktoś wie, co u Agnieszki? Julie?
ash, nie wiedziałam, że Tymek taki trudny chłopak był :O Nieźle. Dobrze, że teraz Ci wynagradza. Sary bym w sumie nie nazwała trudną, bo ona mało płacze. Mnóstwo gada i się śmieje, no ale mało skubana śpi... Śpi głównie jak mamy gości, widocznie tak się organizm broni przed nadmiarem bodźców. Potrafi u moich rodziców w domu spać ciągiem 5h, co u nas się nie zdarza. No ale zasypianie, odkładanie jej, próbowanie nie wybudzić, wszystkie nowe rzeczy - to jest z nią masakra 😀 Teraz zaczęła się przytulać, więc trochę łatwiej z usypianiem jej na rękach, uf.
Dziewczyny ja też myślałam, że to urban legend o samozasypiających ba samoleżących dzieciach.Z Helą siku robiłam w 30 sekund przy wyciu syren bo jak to leżeć samej no way! Na początku spała tylko na mnie i czujnik odkładana cholernie sprawny. A teraz mi się trafił taki egzemplarz cały czas mam tak 😲 gada w leżaku do zwierzątek wracam śpi. Rano się budzi i nie robi alarmu, dopiero jak zostawimy go na dłużej samego kwęka. Wieczorem żadnego noszenia zasypia odkładam i tyle. Czasem w dzień coś doskwiera ale grneralnie  mam z nim luzzzz. Chyba ktoś wiedziedział, że przy drugim takim jak moja córka nie pociągnę 😉 Zresztą tak jak Searsowie mówią z tego się nie wyrasta za szybko niestety i cały czas córka wymagająca choć już inaczej
maleństwo, U Agnieszki wszystko super, za niecałą godzinę gadam z nią, jak co środę i sobotę przez telefon, więc upomnę ją, żeby sama odpowiedziała. 🙂

Mnie nadal fascynuje mechanizm pierwotnego instynktu przetrwania. Dzieci nawet przez sen pilnują czy są pilnowane. 😁
Kiedyś czekałam pięć minut od zaśnięcia Gabrysia, zanim próbowałam wymknąć się z jego objęć. Teraz jest to kilkanaście sekund. Uwielbiam obserwować jak mnie pilnuje i musi czuć, że dotyka jakąś nagą częścią swojego ciała jakiejś nagiej części mojego ciała, mimo że już śpi. 😍

Dzionka, Super foty, śliczne jesteście obie! 😍
pani myk Ale ci sie dobrze trafilo! Pewnie w szoku jestes po przetresowaniu przez pierworodna 😉 W sumie lepiej tak, niz w druga strone. Jak taka mama zrelaksowanego pierwszego dziecka zdecyduje sie na drugie i trafi sie jej maly potworek to... sie odechciewa chyba 😉

My tez mielismy ogien do potegi. Slodkie to nasze dziewcze jak cholera, ale co sie naprzezywalismy, to nasze. I chwala nam za wszelkie rytualy usypiania, szumy i inne bzdety, o ktorych rodzice bezproblemowcow w ogole nie mysla. Uratowalo nam to d..!

Dzionka Wspolczuje niespiocha i gratuluje pieknego plecaczka. Sara wyglada jak roztropny maly stworek i jest przeslodziasta  😍
pani myk, dobrze, że Alek Cię oszczędził 😀 Dwie takie Helki... to by było coś. Myślę też, że drugie dziecko mojego brata będzie w stylu Twojego synka, bo niemożliwe jest mieć dwa Oskarki - wyskok przez balkon murowany 😉 No ale właśnie na tym moim forum lutówek czytam i nie wierzę - Zosia zasnęła w leżaczku i śpi od godziny, Staś zasnął patrząc na karuzelkę, a Kacperek odłożony do łóżeczka zasnął po 5 minutach. Aż mi głupio tam pisać jak to u mnie wygląda. A wyglada zawsze tak samo - Sara na macie/leżaczku gada... głośniej gada... śmieje się...krzyczy... i zaczyna się ryk 😀

Julie, dzięki, zawstydzasz mnie 😉

Pandurska, no właśnie, chwała gadżetom i innym bzdurom, o których większość rodziców nawet nie słyszała 😀 Dzięki kochana 🙂 Sara w ogóle nie wygląda jak niemowlaczek, bardziej jak taka dziewczynka po prostu. A Paulinka też słodziak straszny.
ash   Sukces jest koloru blond....
27 kwietnia 2016 20:37
Dzionka, trudny może nie, ale właśnie nieodkladalny i niezasypiający sam.
Potrzebował ciemności, szumu i kołysania. Raz jeden jedyny zasnął sam w łóżeczku, aż sprawdzalam czy oddycha!!
Nie było szans zeby zasnął gdzieś np. W restauracji itp.
Uratowały nas rytuały, dokładnie tak jak napisala Pandurska,.
Dzieki nim, dzis moje dziecko ok 20 smacznie spi a ja mam relax.
czekam na 20:30 i próbuję uspać, ale marnie to widzę...


Jak tam?
U nas po kąpieli kolacja. Kolacja poszła w koszulkę męża i pajaca. Młody przebrany, lulanie dalej. I jebs, rzyg. Fuck.
Godzina kwęków i płaczu, teraz druga kolacja. Mooooże zaśnie?

K... nie wiem co jest. Zawsze po kąpaniu wcinał mleczko i zasypiał wisząc na cycku. A dziś dupa.
Chociaż teraz jak na niego patrzę, to chyba powoli płynie... teraz tylko pilnować, żeby mu cyc z japki nie wypadł zanim nie zaśnie na amen :P

Ech... przez pierwsze 2,5 tygodnia był taaaaaaaki bezproblemowy, tak ładnie spał, prawie nie ulewał i w ogóle był och i ach. I się zesrało. Nie, żeby teraz był jakimś strasznie trudnym przypadkiem, ale ćwiczy moją cierpliwość ostro.
I tak, jak Sarka dzionkowa - u kogoś śpi pięknie i ogólnie jest cudowny. U moich rodziców to jakby dziecia nie było. Staram się stwarzać takie warunki, jakie miał tam (a tam w sumie ciągle głośno, więc go tu nie oszczędzam tak bardzo. Nie, żeby były wielkie hałasy, ale ciągle tv czy radio czy coś gra....)

Uhm... no... wypluł. Rozdarł się. Dziś g całkiem nie ogarniamy. Po kolejnych 20? 30? minutach śpi z szumiącym telefonem.
Szumisia mogłabym spalić w cholerę. Nijak ten szum na niego nie działa. Miałam nadzieję, ze to kwestia przyzwyczajenia czy coś, ale on ma go całkiem w poszanowaniu.

Eeee tam...

Edit.
Nie śpi. Drze się 🙁
[quote author=abre link=topic=74.msg2535091#msg2535091 date=146168348[quote author=abre link=topic=74.msg2535091#msg2535091 date=1461683485] Dziękuję Julie za to, że cały czas w głowie miałam jej historię. To pozwalało mi się nie poddać gdy w nocy siedziałam z laktatorem.  :kwiatek:

Jeeej... Dziękuję. :kwiatek: 😍
Aż mi się łezka w oku zakręciła. 😁
Jak kobieta się uprze, żeby karmić piersią, to żadna siła jej nie powstrzyma!

Dziewczyny, które dopiero to czeka:
Jeśli któraś z Was będzie potrzebować jakiejś rady, pomocy, czy wsparcia, to proszę śmiało walić do mnie na pw! 😀
[/quote]

Mi też historia Julie i jej rady na PW pomogły w karmieniu piersią, za co jestem jej ogromnie wdzięczna :kwiatek:

Czytam tak o Waszych nieodkładalnych dzieciach i przynajmniej wiem, że nie jestem sama. Moja córka też ma czujnik odkładania...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się