Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

galopada_   małoPolskie ;)
06 lipca 2013 10:39
Mehari bo dopiero zaczelam wakacje a normalnie jestem 100km od domu😉 a jak jezdze to glownie w tereny bo tam najlepiej sie czuje a ja rzezbie na ujezdzalni duzego albo mlodziaki 🙂
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
06 lipca 2013 10:58
Wiem, że masz Dużego i młodziaki (piękne z resztą!)
Ale myślałam, że masz konie na co dzień.
Tereny też są fajne, pozazdrościć, u mnie dość daleko jest las, a wokół same łąki, nieużytki i pola ;P
galopada_   małoPolskie ;)
06 lipca 2013 11:04
Od konca wrzesnia do 22 czerwca nie siedzialam na koniu  👿 teraz tez nie moge jezdzic tyle ile bym chciala bo mam praktyki w szpitalu i zostaja mi tylko popoludnia. Przy dobrej pogodzie to 3 konie max. 👿
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
06 lipca 2013 11:51
Dzięki dziewczyny jeszcze raz za miłe słowa  :kwiatek:
Wczoraj Segan taaaaaaaak się miział, jakoś tak jak nigdy  😲
Mnie noga jak boli tak bolała, no ale nic to, mam nadzieję na normalną jazdę jak tylko zdejmą mi gips 😀
Wstawiam zdjęcia nowej ciotki na Seganie, za łapy i pochylanie się powinnam ją zabić! :P





+modelarski bonus


Spadam i nie zaśmiecam już forum! Rekreacyjne pozdrowienia od kuternogi 😀
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
06 lipca 2013 13:19
galopada_, oooo.
a ja właśnie dostałam siodło - pożyczyła mi kochana Faza - i jak tylko dorwę kogoś (co może być nieco trudne), by mi cyknął zdjęcia, to się pochwalę swoim patologicznym 'jeździectwem' :P
robakt   Liczy się jutro.
06 lipca 2013 18:47
Zu świetne wieści!
galopada_ zakochałam się w chudziutkich nogach Szaraka  😍
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 lipca 2013 18:56
Wcinam się, ale jaram się świeczka.
Parę lat temu na Kadencji nie potrafiłam skręcać, zwalniać, ani galopować w pełnym siadzie. Potem miała ze 2 lata przerwy i wróciła jako inny koń. Ja znów mam przerwę w jeździectwie, więc to uczucie luźnego, współpracującego konia, który prosi o rękę. Omg, nie da się tego z niczym porównać. Chodzę jak nakręcona.





galopada_   małoPolskie ;)
06 lipca 2013 19:09
to jeszcze Duży prostujący nóżki  😁

Raven, będą będą 😉 A jak Dragon?? Nic nie wiem co u Was!

Milusia, a jak młode dziecię? Już się gubię, ona pokryta tak? Zwiastun GENIALNY, nigdy Was dość?
I jak w pracy, masz teraz coś fajnego pod tyłkiem? 🙂

Faith, o dzięks :kwiatek: No fajnego mam teraz koniczka nie powiem, nie powiem 😁

Zu przeczytałam na telefonie i nie odpisywałam, ale ten news poprawił mi dzień. MEGA MEGA MEGA się cieszę! 😅 😅 😅
Hermes, mils, faith dziękujemy za kciuki, zadziałały! 🙂
huzarova, fajne Wasze skoki, ale zdjęcie z wody 😍
galopada_, duży jest super 😍

No więc my wróciłyśmy z Kwidzyna z pucharem 🙂 Udało nam się zdobyć pierwsze miejsce w LL. Siwa bardzo fajnie chodziła na rozprężalni, w pierwszym przejeździe oczywiście wyłączył mi się mózg i było słabo, ale na czysto (i to ten przejazd dał nam miejsce), za to drugi był już całkiem względny oprócz czwórki, gdzie zabrakło decyzji no wyszedł dziki skok. Wrzucam kilka stopklatek z filmiku, jak się wgra to mogę wrzucić film z przejazdu 🙂 Na dniach powinnam dostać piękne zdjęcia, więc czekam z niecierpliwością 😁
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
06 lipca 2013 20:35
lizzy, Segan bardzo fajnie zaczął wyglądać, jak będę na swoim kompie mogę Ci przesłać zdjęcia sprzed x lat jak na nim na oklep jeździłam 😁 walka o przetrwanie była hehe 😉
Strzyga, faajny koniu 😉
galopada_, Duży jest po prostu za*ebisty!! 😜
wymodelowana, fajnie się prezentowaliście 🙂 gratuluję!

A ja dzisiaj na Małym miałam fajny trening, bo wczoraj nie widziałam odległości w skokach (nie założyłam okularów, a ja ślepa jak kret 😁 ) a dzisiaj już było fajnie ale tylko drągi męczyliśmy 🙂 a potem faajny terenik 😎
Strzyga pamiętam Kadencję z odległych czasów i w życiu nie powiedziałabym, że to ten sam koń... zrzuciła sporo ciałka 😉

Lov   all my life is changin' every day.
06 lipca 2013 20:43
A ja dzisiaj uczyłam konia, jak ma machać łapkami, żeby przeszkodę skoczyć 😎

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 lipca 2013 20:54
Hermes, dzięki !
joakul, Kada jeszcze ma duuużo do zrzucenia, ona ogólnie tyje z powietrza. Miała chyba 2-3 lata bezrobocia podczas których chodziła jedynie na łąki i tyła. Jak zaczęła codziennie wyskakiwać z pastwiska, Ponia postanowiła wziąć ją do pracy... i okazało się, że to jest zupełnie inny koń. Ja jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak się zmieniła. Jaką ma teraz ochotę do pracy, jak się rozluźnia i jaką ma jakość chodów... gdybym jej nie znała, nie powiedziałabym, że to ten sam koń, co tutaj:
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
06 lipca 2013 20:55
amnestria to czekamy niecierpliwie na Duszka 🙂  😜
Milusia ubóstwiam Zwiastuna! Jest genialny,wyjątkowy i co zdjęcia jeszcze bardziej zaskakuje  😜 trzymam kciuki.
Strzyga bajerancko! Wracasz do regularnych jazd? 😀 Bo z tego co piszesz ( i widać) masz solidnego kopa energii do jazdy 😀
lizzy zdrowiej szybciutko  :kwiatek:
deborah podziwiam podziwiam i jeszcze raz podziwiam! Twój koń to Skarb przez duże S 🙂  😍
Libella tylko jedną fote masz? 🙂 Jeździsz regularnie czy tylko tak z doskoku? 🙂
huzarova jacy Wy śliczniii  😜
Zu cudowna wiadomość!

A my od tygodnia pomieszkujemy w Szklarach Górnych i trenujemy się z Panem Jarosławem Porębą  😜 Niesamowita sprawa! 🙂 Fuerte zadowolony, treningi wyczerpujące ale dużo chwalenia,stępa między elementami więc na prawdę fajnie! Atmosfera przecudowna. Nawet nie chcę myśleć co to będzie jak będziemy musieli stąd wrócić do Krakowa. Ale na pewno zostajemy tu tydzień, może jeszcze drugi. Albo kto wie, może koń zostanie jeszcze trochę 🙂
Dużo poświęcamy czasu w galopie, ponieważ z tym jest największy problem. Wczoraj było tak pięknie że łezka w oku mi się zakręciła ze szczęścia  😍

Mamy zdjęcia z dzisiejszego treningu o 7rano 😀 ( aby uciec jeszcze przed gzami.) później z Facellą poszłyśmy na szybkie foty i jeszcze drugi raz popołudniu przyjechała do nas jeszcze jedna fotograf i na te drugie zdjęcia poświęciłyśmy więcej czasu.- wyszło takie coś ( ja jestem zakochana!)

wrzucę później więcej 🙂





lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
06 lipca 2013 20:57
Hermes KONIECZNIE! Dużo pracowaliśmy na podstawach, bo co z tego że zrobi zwrot czy łopatkę, jak chody ma rozciapciane. Ewidentnie poprawił mu się galop moim zdaniem i stęp. Niestety aktualnie nie popracuje za dużo po za lonżą, ze względu na moją głupią kontuzję.
juliadna :kwiatek:
Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo Wam zazdroszczę. Jakoś tak wcześniej nie doceniałam możliwości posiadania swojego konia i rzeczy z tym związanych. Przez tą kontuzję jeszcze bardziej świerzbi mnie tyłeczek żeby robić postępy. A niech tam, chrzanić postępy, choćby tuptać!
Strzyga Ja pamiętam ją jak była jeszcze bardziej pękata 😀 Stała na trocinach, jadła tyle co nic, chodziła regularnie i faktycznie można było odnieść wrażenie, że  'tyła z powietrza'. I wszystko ją zawsze obcierało: popręgi, kantary, ochraniacze... Karolina miała dla niej pełno futerkowego sprzętu. 
Fajna kobyłka 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 lipca 2013 21:07
juliadna, tak na poważnie to nie, nie mam zbytnio czasu, ale wpadać raz w tyg/raz na 2 tygodnie zamierzam (choć po wypadku, kręta droga do Poni jest dla mnie koszmarem...)

joakul, kantar nadal ma obszyty polarem, ale trochę się uodporniła przez pastwiskowe życie =) Przestała na przykład mieć notoryczne problemy z nogami. Dlatego przestała chodzić pod siodłem, po każdej jeździe nogi jej grzały, często kulała, koszmar. Teraz (odpukać w niemalowane) nie ma problemu =) Myślę, że jest szczęśliwszym koniem =)
jjuliadna, jak efekty pracy? Pięknie wyglądacie na wspólnym zdjęciu 🙂.
deborah młody jest rewelacyjny.. Wrzucaj częściej wasze zdjęcia.  😍
Zu super wieści  😅  Jak Jaser to wszystko przeżywa, jak jego samopoczucie?
Mąka Dery jest świetny, bardzo podoba mi się wasza para. Planujecie jakieś starty w tym sezonie?
huzarova macie piękne zdjęcia, zwłaszcza te z jeziorka.  😜
wymodelowana gratulacje!
juliadna Fuerte wygląda zjawiskowo, a wasze wspólne zdjęcie piękne. 🙂


Ostatnio z kobyłą pracuje mi się coraz lepiej, na treningach daje z siebie wszystko. W zeszłym tygodniu byłyśmy na zawodach i w mini LL Szronka była skupiona na banerach i tłumie przez co miałyśmy zrzutkę, za to w LL wszystko na czysto w dobrym czasie. Jestem z niej bardzo zadowolona. Wrzucam 2 zdjęcia z treningów, 2 z zawodów i już nie zaśmiecam wątku..  🏇







Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
06 lipca 2013 22:04
Lov, genialna fota! 👍
juliadna, ależ on jest pięęęęknyyyyy 💘
Minosia, w Wierzbowym Gaju startowaliście? 🙂
lizzy, specjal for ju :kwiatek:



ekuss   Töltem przez życie
06 lipca 2013 22:04
Zgadnijcie co 😀



Wczoraj rozmawiałam z dzierżawcą Frigg. Od ponad 2 miesięcy chcę do niej jechać i co chwilę coś: a to gdzieś jedzie,tu się ktoś rodzi,jakieś urodziny,tu jej nie ma itd. Wkurzyłam się i powiedziałam,że chcę przyjechać w środę,bo jej 3 miesiące nie widziałam,a mam prawo zobaczyć co się u mojego konia dzieje. Babka na to,że do niej ciężko dojść,bo jest na pastwisku itd. No dobra-mnie to nie przeszkadza. Pytam się czy mogę się na niej przejechać,a ona,że Frigg straciła obie tylne podkowy i się tam coś urwało i trzeba czekać aż odrośnie,a poza tym jej jest tam dobrze i zapewnia,że nie muszę przyjechać.
Coś mi jeszcze bardziej zaczęło nie pasować. Całą noc nie spałam,myślałam,że oszaleję. Rano schodzę i mówię rodzicom co i jak,a oni: ,,dzwoń do baby,że zabieramy dzisiaj konia\\\". Ja takie oczy,ale super 😀 Babka przez telefon wściekła,że jak to tak i w ogóle,a poza tym to jak do niej Frigg trafiła to była taka chuda,że miesiąc ją odpasać musiała (z której strony ona chuda była to ja nie wiem). Dobra-pojechaliśmy. No to jak dotarliśmy to nas pokierowała do pastwiska. Jako,że w Islandii są one ,,trochę\\\" duże to chodziłam godzinę i nic. Dzwonię: ,,a sorki,źle was pokierowałam\\\". No i co się okazało w zupełnie drugą stronę mieliśmy jechać. Ok-znowu źle mi powiedziała... a jak w końcu dotarłam to się okazało,że tam jest bardzo łatwo dojechać. Z tym,że ,,pastwisko\\\"...heeemmm kamień na kamieniu,a wszystko w wodzie. Do sztybletów mi się lało-w ogóle podmokły strasznie teren i nie na pastwisko. Ale nie to najgorsze.
Konie okropnie chude! Ja nie wiem jak ona tuczyła Frigg skoro schudła ,a po mięśniach śladu nie ma... opisu kopyt wam oszczędzę,bo mi się na samą myśl nóż w kieszeni otwiera. Koń za mną ładnie do przyczepy wszedł, strasznie taka zgaszona była w ogóle. Trzęsła się z zimna (no jak stoi po pęciny w wodzie to się nie dziwię) i kasłała jeszcze :/ Podróż zniosła dobrze, tylko w Reykjaviku nieco się stresowała,ale ruch duży i hałas.
W domu pierwsze co to rzuciła się na trawę jak oszalała... nigdy nie widziałam by tak jadła O.o Z pastwiska zobaczył ją jej kolega ze stajni i czekał przy bramce aż jej nie wpuszczę 😀

Teraz Friggsiu się odpasa na dobrym i suchym pastwisku,gdzie ma dużą wiatę i też kupię paszę i ją odpasać będę. Na środę lub czwartek umawiam naszego kowala i jakoś konia trzeba doprowadzić do normalnego stanu.
Powiem tak-nigdy już tego błędu nie popełnię...koń zostaje przy mnie choćby nie wiem co!

Tak mój koń wygląda teraz (zdjęcie akurat bardzo korzystne, w rzeczywistości dużo gorzej)

Lov, co się dzieje, że tak często ci rudy staje przed przeszkodami? Przecież takie wysokości to z każdego możliwego najazdu mógłby skoczyć, nie możesz chyba nawet na siebie zwalić 🙂? Często z niego lecisz strasznie..
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
06 lipca 2013 22:08
ekuss, jestem w mega szoku 😲 dobrze, że ją zabraliście!
ekuss   Töltem przez życie
06 lipca 2013 22:10
Uwierz mi,że ja byłam w większym. Z tego co babka opisywała to Frigg powinna być kluską teraz,a pastwisko miało być ogromne z super trawą po kolana... szkoda,że zdjęcia tego pastwiska nie zrobiłam :/
Po prostu mam ochotę jechać 2,5 godz z powrotem i jej coś powiedzieć. Tylko konia szkoda,bo przez moją głupotę się tak męczy... Tego sobie nie daruję po prostu.
mils   ig: milen.ju
06 lipca 2013 22:21
wymodelowana gratulacje!
Minosia Tobie również gratuluję. 🙂
juliadna świetne zdjęcia, a Fuerte... Z każdym dniem piękniejszy. 🙂
Lov świetne ujęcie. 😁 Co było takie straszne, że skoczyć się nie dało? 😁
ekuss o rany, brak słów... Dobrze, że ją zabraliście i wraca do siebie. 🙂
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
06 lipca 2013 22:23
Hermes jakiś taki wypłoszek się wydaje 😀 Opisz jaki był, ciekawa jestem 😀
ekuss dobrze, że wszystko się dobrze skończyło!  😵
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
06 lipca 2013 22:24
ekuss, kurcze, ale to przykre, że ludzie którzy się zobowiązują do czegoś traktują zwierzęta jak za przeproszeniem jakieś gówno.. Myślenie aż tak nie boli. Ale niech Figg wraca do formy! 🙂
ekuss   Töltem przez życie
06 lipca 2013 22:27
To i tak jej konie były w dużo gorszym stanie...normalnie żebra na wierzchu. Najbardziej mnie w tym momencie rozśmieszyło to jak sobie przypomniałam jak mi mówiła przez telefon,że Frigg przez miesiąc odpasała... chyba jestem ja i wszyscy w ośrodku ślepa,że nie zauważyłam by była chuda
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
06 lipca 2013 22:36
ekuss, współczuję, dobrze że pojechaliście i ją zabraliście, strach pomyśleć coby było gdybyś dłużej zwlekała z odwiedzinami 😲 Nie sprawdzałaś tego miejsca wcześniej, zanim wysłałaś Frigg? Trzymam kciuki za w miarę szybkie odpasienie i doprowadzenie rudej do normalnego stanu 🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się