Święta/Boże Narodzenie/Prezenty pod choinkę

No to szydełko/druty mogą być spoko pomysłem. Do większych projektów pistolet na klej na gorąco.
Mi się też podoba rzeźbienie wykałaczką świeczek (straszna dłubanka🤣😉 i wyginanie na gorąco. Na razie najlepiej sprawdzają mi się te z Tigera, dużo kolorów i są z jednorodnego materiału, nie obłażą warstwami, ale też jak kupowałam 2 lata temu to były same takie matowe i trochę mnie to irytowało, zeskrobywałam ten mat z motywów jak coś robiłam.

A ja z takim głupim pytaniem… a nawet kilkoma. Od lat wielu nie miałam w domu choinki. Wręcz się broniłam przed wszelkimi „ świątecznymi bzdetami”. Ale chyba się zestarzałam albo dojrzałam - ładniej mówiąc. W tym roku wydarzyła się dziwna seria zdarzeń - w przypływie świątecznego nastroju wrocilam ze sklepu z dluuugim łańcuchem lampek a później zmusiłam mojego partnera żeby pomógł mi je zawiesić w dużym pokoju. Na szczęście ani nie marudził ani nie komentował mojego dziwnego zachowania. A wczoraj uznałam, ze chyba chce choinkę. Dzisiaj dziwnym zbiegiem okoliczności dostałam choinkę od klienta. No i stało się. Do tej pory conajwyzej tolerowałem stroik od zaprzyjaźnionego florysty i to jeszcze Mama mi go wciskała. A teraz mam wielka choinkę, która muszę jakimś cudem przewieźć w moim odkurzonym i wypucowany aucie ( przeraża mnie to ) i tak powstał problem - czym i jak ozdabiacie drzewko? Nie mam w domu dzieci, mam za to pewna manie estetyczna i kota szalaputa. Nie mam ozdób poza tymi nowo kupionymi lampkami. Pomyslalam o suszonych plasterkach pomarańczy, pewnie kupię jakieś bombki. Nie lubię nieprzydatnych, jednorazowych przedmiotów wiec może macie jakieś pomysły na ładnie wyglądające ozdoby i przede wszystkim takie które nie zaszkodzą kotu ani dwóm miniaturowym pieskom? Albo jakieś rady jak zabezpieczyć drzewko przed niszczycielskimi zapędami zwierząt? Choinka jest żywa w doniczce, chce ja później posadzić w ogrodzie, może w tym temacie tez macie jakieś rady?
P. S: czuje się jak nawrócony Grinch.

Nie przestanę pytać. Re-volta jest niezastąpiona.
Jak uważacie, wypada tacie (starszy pan, ale aktywny i nie przesądny) jako dodatek do prezentu kupić klepsydrę? Wiem, że potrzebują z mamą do różnych gier, ciągle słyszę, że by się przydała. Ale mam lekkie wątpliwości. Tak, to ja bywam przesądna.

Jesli mówią ze chcą i się przyda to ładna klepsydra wydaje mi się fajnym prezentem. Całkiem stylowym. Na przesądach się nie znam wiec nie poczuła bym nietaktu. 😅

Saklawia, ja przy kocie mam na choince bombki ze styropianu ozdobione cekinami, do tego filcowe renifery i zrobione z porcelany na zimno.
W marketach jest dużo plastikowych bombek, które wyglądają ładnie.
Widziałam też zdjęcia choinek ozdobionych kwiatami. Można zrobić ozdoby z drewnianych koralików, a na dobrą sprawę same lampki też ładnie wyglądają

zdjęcia z pinteresta

Saklawia, - plastikowe bombki, jak są obsypane brokatem to nie widać, że są plastikowe 😁 a zdecydowanie bardziej odporne na zwierzaki niż szklane. Najwyżej się poturla i trzeba znaleźć.
Pomarańcze można robić samodzielnie lub kupić, ja z dwa lata temu kupiłam w Lidlu za grosze.
Z takich naturalnych to można jeszcze laski cynamonu obwiązać wstążką, gwiazdki anyżu poukładać.
W zeszłym roku miałam brokatowe szyszki. Ogólnie co roku coś dokupujemy, ale ja też nie daje za dużo na choinkę, bo lubię widzieć choinkę samą w sobie 😉

Moje dwie ostatnie - duża na brąz/bordo, pomarańcze i trochę srebrnych dodatków, niestety jedne lampiczki umarły. Mała miała iść do biura, ale nie mogliśmy znaleźć ładnej, więc została. Fioletowo-biało, białe bombki mają opalizujący brokat, były te szyszki brokatowe też i lampki w kształcie gwiazdek, do tego kolorowy jednorożec (kicz okropny, ale musiałam! 😅 ).
Trzy lata temu nie ubraliśmy, bo cholera miała pień 2x większy niż stojak, jak już osadziliśmy drzewo to nikomu się nie chciało. I tak była piękna, zielona i pachnąca lasem.

Jeszcze znalazłam moje choinki z ostatnich lat i widać ozdoby - te przeźroczyste bombki są plastikowe 🙂

SzalonaBibi, ja tez nie jestem przesadna ale 😂🤣po co kusić los? Dlatego polecam to czego mnie mama nauczyła, zawsze gdy dostaje się w prezencie coś czego niby przesądnie nie wypada trzeba zapłacić złotówkę ze jest kupione, a nie podarowane 😀

Dziękuje bardzo za inspiracje!

Podbijam, poszukuje pomysłów na upominki dla moich pensjonariuszy.
W paczce napewno będą jakieś słodkości i chciałam dodać coś miłego do tego. Wstępnie miałam zrobić pierniczki w kształcie koni z imionami konia i właściciela, ale czasowo chyba nie ogarnę...
Co fajnie dostać w takiej paczce? Myślicie, że elegancka świeczka sojowa o jakimś fajnym zapachu była by ok? 🤔

IskraADHD, - myślę, że tak, tylko świeczki to nie jest wcale tani biznes 😅 Te pierniczki super pomysł, ale rozumiem problem. Skarpetki? Miodek lub konfitura? Herbatka świąteczna?

IskraADHD, świeczki wyjdą drogo. Może pomarańcze w czekoladzie samodzielnie robione?

safie, zaraz popatrzę jak coś takiego zrobić. Super pomysł!

keirashara, ta herbatka też super, jutro pojadę się rozejrzeć tam gdzie sprzedają na wagę i poszukam jakiegoś fajnego smaku 😍

Kurcze, fajne pomysły podsunęłyście, dziękuję 💗

Nie mam kompletnie weny do prezentów w tym roku.

Rodzice remontują swoje nowe mieszkanie, myślałam o czymś w tym temacie, ale nie mogę na nic konkretnego wpaść. Brat jest aktualnie na Erasmusie w Portugalii, więc dla niego raczej szukam czegoś symbolicznego, żeby nie leżało nieprzydatne w domu a żeby też w bagaż spokojnie weszło. Mam pustkę w głowie.

flygirl, jak brat na Erasmusie w Portugalii, to pewnie Porto albo Lizbona? Może takie małe pochłaniacze wilgoci? Na pewno się przydadzą 😂

Ja już chyba prawie wszystko mam, teraz najlepsza część, czyli pakowanie � naoglądałam się w necie filmików z różnymi metodami pakowania i mam w planach przetestować, już chyba z 6 rolek papieru w różne wzorki kupiłam 😂

maiiaF, - o jeżu tak, kocham pakować! 😅😍 To mój taki "konik", wstążki, cukierki, gałązki, różne papiery, folie...
flygirl, - hm, coś do domu - pojemnik na mydło, dywanik, sztućce, jakiś obraz/plakat, świeca lub kominek na woski, ręczniczki kuchenne lub fajne, grube ręczniki do łazienki pasujące kolorem, pościel?
Bratu to może książka nie za gruba? Jakaś czapka/szalik/rękawiczki albo skarpetki? Interesuje się czymś?

A ja w tym roku mam jeszcze większe nerwy na święta niż zazwyczaj... ani nie mam jeszcze wszystkich prezentów, ani z dekoracjami nie idzie mi tak jak zaplanowałam, nie mam urlopu więc wszystko w biegu.. serio, wściekła jestem jak nigdy.

Pff.. świąteczny nastrój na całego.

martva, ale chociaż masz gigantyczną choinkę 😀

Ahahah tak, co fakt to fakt. I zabrakło nam na nią lampek 😉

martva, - ja nie mam jeszcze choinki i jak byłam wczoraj to same smutne wiechcie zostały 🙈 Z prezentów tyle, co dla chłopa, dla nikogo innego nie mam. Cholera, nawet misek lub głębokich talerzy do barszczu nie mam... a to już jest duzy problem 🤣 Na szczęście widzę się z resztą rodziny później, więc zamierzam być Grażyną biznesu i kupić na wyprzy po świętach coś.
Urlop mam tylko na piątek, żeby pierogi ze śliwkami pokleić i sałatkę jarzynową ogarnąć. Resztę kupujemy... I też by wypadało po to jechać nie w ostani dzień, żeby nie było "skończyło się" 😂

Święta są dla nas, nie my dla świat 🙂 Nie ma co nakładać na siebie zbyt dużej presji. Lampki to nie problem, kupisz wszędzie, a jak będzie za mało to też nic się nie stanie.

Eee tam dziewczyny luuzik! To TYLKO święta 🙂
JA nigdy jakoś nie przykuwam uwagi do świąt, nie umiem świętować/nie lubię/ sama nie wiem.
Choinkę ubraliśmy była śliczna po czym stała dwie godziny jak przyszedł z nią do pokoju mój 1.5 roczny syn wraz z kotami, które czekały na rozwój sytuacji. Stanęło na lampkach przy suficie i to na tyle. Świątecznego czasu nie czuję kompletnie...

Ja święta traktuje w kategorii wolnego od pracy.
Nie kumam idei prezentów, rozumiem dla męża czy on dla mnie, ale dla reszty rodziny? Nie nawidzę jak babcia czy moja mama wyda pieniądze na jakiś badziew, który i tak nie użyję nigdy, ale nikt nie może tego pojąć.
Kumam ideę dobrego jedzonka, ale my sobie jedzonko zawsze zamawiamy wcześniej w dobrej resturacji, bo nie kumam idei stania przy garach . Rozumiem jak ktoś uwielbia i jest to jego pasja i z chęcią przygotuje jakieś potrawy, ale nie kumam szykowania dla samego szykowania bo nie może być „kupne”. A dlaczego do cholery nie może być, jak smaczniejsze i bardziej eko, bo robione dla większej ilości osób przez kogoś kto z tego żyje , więc robi to solidnie?

Tak w temacie... 😝

Melduję, że jednak mam już drzewo i to ładne drzewo! 😁

Powiem tak: ja to niby wszystko wiem, wszystko rozumiem, ale... do głosu dochodzi moja natura perfekcjonistki 😉 A że do tego jestem okropnym nerwusem, to całość wygląda jak wygląda.

Kochane dziękuję za podpowiedzi prezentowe....
Stary się nie wyjojczył co chce. Zapachy lubi inne niż mi się podobają, portfel, krawaty, spinki itd. ma...
I skończyło sie na tym, że jestem straszna. Nie chciał podpowiedzieć kierunku to dostanie- komplet garnków bo nam do chaty potrzebne... i listwę metalową na noże🙂
Sorry not sorry🙂

Choinkę też już mamy. Kot nie atakował bo za gęsta🙂
https://www.instagram.com/p/CmZAqIugT_K/

kotbury, teraz to już po ptakach, ale mój P. bardzo chwali sobie portfel bez podszewek. Taki cieniutki idealny do garnituru. Na codzień ma zwykły, a jak musi do pracy się wystroić to bierze właśnie ten.
klik - teraz widzę, że jakaś podszewka się pojawiła. Jak kilka lat temu kupowałam to była sama skóra.

Wczoraj udało nam się kupić choinkę, ale jak zawsze kupujemy właśnie w takim terminie i wybór jest mega, tak teraz w obi może z 20 choinek ciętych na krzyż? Udało nam się wybrać jedną niedużą i mocno gęstą, ale reszta była już brzydka i podsuszona.

safie, - z drugiej strony to może lepiej, że wycinają i jest mniej, bo potem x lądowało w śmieciach 😅 ale fakt, my w poniedziałek jeździliśmy i też już bieda była, nasza totalnie z przypadku, znaleziona podczas zawracania przy Stokrotce.
kotbury, - ej, ja bym fajnym garnkiem nie pogardziła! Nie odżałowałam jeszcze mojego ulubionego rondelka, który nie zadziałał na indukcji 😅 Z resztą, na pierwsze święta kupiliśmy sobie z chłopem ekspress, bywały bilety na koncert czy inne rzeczy do domu. Wolę tak, niż jak mi kiedyś wyleciał z bardzo ładnym nowym portfelem, tylko nie wiem na grzyba, jak stary ma się dalej doskonale. Jeszcze otwierałam go przy ludziach i dopiero wracając do domu zasugerowałam, że może oddamy, bo to owszem, droga i świetna, ale kompletnie niepotrzebna mi rzecz 🤦


Powoli klimacik się robi, jeszcze tylko bomki i posprzątać 😁 Na uchwytach szafek chłop przyczepił drewniane koniki 💕

keirashara, ja to nie wiem czy ludzie do palenia nie kupowali, bo ten pan co pakuje mówił, że mieli tyle co w poprzednich latach, a ludzie brali po 3-4

safie, przecież to by się w życiu nie opłacało - choinka zamiast drewna na opał