Nevermind

Tertium non datur

Konto zarejstrowane: 06 grudnia 2021
Ostatnio online: 17 maja 2024 o 17:36

Najnowsze posty użytkownika:

ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Nevermind dnia 17 maja 2024 o 11:30
Perlica, za każdym razem kiedy jest krytyka fei, to Gaga broni ich własną piersią, po czym tłumaczy się, że nie do niej pretensje, bo to nie ona ustala zasady.
O to mi w zasadzie chodzi...
Końskie plecy, grzbiet
autor: Nevermind dnia 17 maja 2024 o 10:13
Dawno nie było tu dyskusji, z którą bym się tak zgadzała.

Mam wrażenie, że wszystko co nieidealne wędruje teraz do kosza. Koniki mają być grzeczne na dzień dobry, na już. Jak nie są to twoja wina oczywiście. A ludzie nie powinni mieć koni dla zarobku, tylko zawsze mieć koniki do miziania i tulania, nigdzie się nie spieszyć z treningiem i nic konkretnego nie wymagać 🙂
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Nevermind dnia 17 maja 2024 o 10:02
_Gaga, publiczne wystąpienia krytykujące fei to bym zrozumiała, że są źle widziane. Ale fakt, że nie możesz zwyczajnie podzielić się tym, że masz inną opinię już jest dla mnie chory 🙃 I nie widzę czemu nie możesz zwyczajnie powiedzieć ,,tak, dla mnie też jest to głupie, ale tak działają przepisy fei i będę tego wymagać"
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Nevermind dnia 16 maja 2024 o 11:33
_Gaga, no to już jest cyrk...
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Nevermind dnia 16 maja 2024 o 00:05
_Gaga, Ale nikt nie ma pretensji do Ciebie, bo fei raczej nie pytało Cię o zdanie 😉 Tylko bronisz tych przepisów zaciekle. Chyba możesz być sędziom/komisarzem i się z nimi nie zgadzać?
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Nevermind dnia 15 maja 2024 o 13:58
epk, dokładnie!
Końskie plecy, grzbiet
autor: Nevermind dnia 15 maja 2024 o 13:56
zembria, skoro wet zalecił lonżowanie na gogu, to znaczy, że problem jest pilny i trzeba wymusić pozycję. Gog jest patentem typowo do ściągnięcia głowy w dół, czy jak to ujęła ładniej keirashara, do pokazania koniowi pozycji. Dlatego ja bym się tu nie bawiła w delikatną pracę na rozbudowę i czekanie na konia. Jako dodatkowe ćwiczenia - jak najbardziej, zamiast - nie.
Ogólnie zgadzam się z tym, co keirashara ładnie tutaj opisała.

Ja w ogóle jestem zwolenniczką tego demonizowanego dzisiaj ,,przyspieszania", bo tym sławnym czekaniem na konia ludzie nieraz potrafią strzelić w kolano sobie i swoim koniom. Większy problem jest taki, że nieraz próbują przeskoczyć własne możliwości, nie konia.
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Nevermind dnia 15 maja 2024 o 13:12
_Gaga, nie twierdzę, że zwalnia. Mówię, że działania fei są zwyczajnie niepoważne.
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Nevermind dnia 15 maja 2024 o 13:00
_Gaga, przepraszam, serio znajomość wytycznych fei będzie się teraz opierała na posiadaniu aplikacji? A ja nie mogę mieć tej aplikacji i co? 🙃
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Nevermind dnia 14 maja 2024 o 23:08
blucha, też mam takie wrażenie, bo o fundacjach (a tej konkretnej szczególnie) mam raczej niskie mniemanie. Tylko zastanawiam się, czy nie przesadzam może odnośnie jego stanu
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Nevermind dnia 14 maja 2024 o 22:45
Wyświetliła mi się reklama pewnej fundacji, kucyk podobno ratowany przed rzezią. I tak się zastanawiam patrząc na te przody, czy nie byłoby bardziej humanitarnie pozwolić mu umrzeć... Domyślam się przynajmniej jednej skruszonej kości kopytowej
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Nevermind dnia 14 maja 2024 o 22:16
_Gaga, nie no rozumiem, że to dwie rzeczy 😉 Tylko nie rozumiem po co podkreślać, że koniecznie do wytoku... Są jakieś inne? Czy zakaz jest jedynie na używanie razem z wytokiem?

Można gdzieś przeczytać te wytyczne fei? Bo w sumie patrząc na samo to zdjęcie zastanawiam się, czy nie chodzi przypadkiem o wytok, a nie motylki 🤔
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Nevermind dnia 14 maja 2024 o 15:16
Sekunda, czy ja żyłam w błędzie, czy wytok jest zabroniony w ujeżdżeniu?
A jeśli jest zabroniony wytok, to po co zabraniać osobno motylków do niego..?
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Nevermind dnia 14 maja 2024 o 10:18
Jak coś jest głupie, to trzeba dążyć do zmiany - a nie z pokorą łykać wszystko jak pelikan. Nawet jeżeli zaczyna się od dyskusji na małym forum, po której ktoś może zdecydować się na drążenie tematu.
-Alvika-, o to to. Temat dyskusji mnie jakoś mocno nie burzy, będzie trzeba to motylki obetnę. Ale to, jak bardzo ludzie nie doceniają mocy słowa - i to w dzisiejszych czasach - jest dla mnie zaskakujące.
Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?
autor: Nevermind dnia 14 maja 2024 o 10:03
kotbury, może jestem panikarą, ale dla mnie niechęć do ruchu to zawsze jest red flag, zwłaszcza u konia, który przedtem pędził aż za bardzo...
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Nevermind dnia 13 maja 2024 o 14:32
Hanula, III klasa na pewno Ci takich uprawnień nie daje. Nic mi nie wiadomo na temat tego, żeby ZOJ zwiększało uprawnienia do startów, które dostaje się na srebrnej (do C). Więc chyba niestety potrzebujesz tej II klasy.
Kupno konia
autor: Nevermind dnia 12 maja 2024 o 11:31
blucha, 3 dni to sporo czasu, w którym można było zauważyć, że koń się zaczyna kiwać. Tak, w trzy dni uwierzę, w to że koń się buja non-stop a nigdy tak nie robił nie dam wiary za Chiny Ludowe.
Kupno konia
autor: Nevermind dnia 11 maja 2024 o 20:52
blucha, nerwy nerwami, ale koń tkający będzie tkał. Bo się zdenerwował, bo się nudzi, bo kolacja idzie. Nerwy i stres niczego tu nie wnoszą, koń musiał już przyjechać tkający.

mindgame, powiem naiwnie, no nie spotkałam się. Konie zaczynają od kiwania głową, bardzo delikatnego bujania się, że będzie tkający można przewidzieć dużo dużo wcześniej. Jakoś nie widzę konia który z dnia na dzień zaczyna się bujać.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 10 maja 2024 o 16:29
kotbury, znam takich, ale tutaj jednak kłania się ogromna pamięć. Serio skreśliłabyś weta, który ma: ogromne doświadczenie, wiedzę, trafnie ,,zgaduje" co trzeba diagnozować i dobrze widzi gdzie może być problem w ciele - bo ma gorszą pamięć od kogoś? To tylko jeden aspekt...
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 09 maja 2024 o 22:48
Ja się zgadzam z tym co napisały _Gaga i Perlica.

Może jestem skrzywiona pod tym kątem, ale jednak nie widzę weta, który ma milion zgłoszeń na dobę, a wydłuża sobie jeszcze robotę sprawdzaniem wszystkiego. Po prostu to by nie miałoby prawa bytu w praktyce. Od wielu lat jest w tej stajni, ma zaufanie do tych ludzi, rozumiem, że nie zajrzał do paszportów. Albo właśnie dostał pod nos paszport innego konia i w swym szaleństwie nie sprawdził, czy zgadzają się odmiany i wicherki. Olanie tabliczki mnie zupełnie nie dziwi, nieraz konia się przenosi, a tabliczka zostaje stara.

Sytuacja nie powinna mieć miejsca, ale ja tu widzę winę stajni, nie weta.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 08 maja 2024 o 22:19
mindgame, pieczątkę i podpis wet daje później. Nie chcesz nie wierz, ja widziałam takie działania wiele razy 🙂
Edit, ten sposób o którym pisze xxagaxx też jest popularny
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 08 maja 2024 o 21:46
randia, nie lek, tylko szczepionkę. Weci traktują szczepionkę lekką ręką, ile to jest właścicieli co sami szczepią, kupują tylko szczepionki od weta i sami sobie te naklejki do paszportów wklejają. Skoro tutaj tak jest nagminnie, że szczepi się wszystkich wskazanych, to tym bardziej się nie dziwię zachowaniu weterynarza. Nie oszukujmy się, pewien poziom zaufania do opiekuna konia jest, rzadko który wet prosi w ogóle o paszport.
Bardziej widzę winę właściciela, bo ewidentnie oś pomieszał on albo któryś jego pracownik. Tylko nie widzę do końca jak niby pensjonat ponosi odpowiedzialność za konie... Ponosi odpowiedzialność za to co sami robili i oczywiście powinni informować właściciela o niecodziennych zdarzeniach.Więcej odpowiedzialności za konia tu nie widzę.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 08 maja 2024 o 19:54
randia, może ktoś kto był na miejscu mu tego konia wskazał. Też bym się wtedy nie czuła winna ani jako wet, ani właściciel ośrodka.
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: Nevermind dnia 08 maja 2024 o 15:10
espana, które przemilczę, aby nikomu niczego nie ułatwiać, bo dzięki temu mogę póki co 99% żądań cenzurowania postów na forum wywalić do spamu 💩👈
Jeśli bardzo chcesz wiedzieć zapytaj na priv, po co ułatwiać właścicielom patoośrodków usuwanie prawdziwych opinii?


Z innej beczki - wie ktoś, czy Klub Jeździecki Borowa prowadzi pensjonat?
paszport konia- co i jak?
autor: Nevermind dnia 08 maja 2024 o 14:48
Perlica, znaleźć kupującego na wiele koni jest trudno tak czy siak, po co sobie dokładać przeszkód?

Ja ogólnie jestem zwolennikiem teorii, że od rodowodu i wyglądu ważniejszy jest poziom treningu i charakter konia (wiadomo, do pewnego stopnia, jednak przodkowie i budowa wiele rzeczy determinują). Ale klient najchętniej kupi sobie tego słodkiego konika, co taki śliczny jest i daje się głaskać po pysiu, a rodowód ma szportowy 😉
paszport konia- co i jak?
autor: Nevermind dnia 08 maja 2024 o 09:35
Perlica, wiesz co, usłyszałam kiedyś od właściciela pewnej stajni, że im bardziej ,,psychiczny" koń, tym jakimś cudem łatwiej go sprzedać. I coś w tym jest. Kupujący kierują się kategoriami, o których się filozofom nie śniło 😉
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Nevermind dnia 08 maja 2024 o 09:30
Kolor, jeśli dobrze widzę, są to okolice, na które siodło nie powinno uciskać ani w ogóle tam leżeć, jeśli leży może być przyczyną problemu. Tylko ciężko stwierdzić jednoznacznie po tych zdjęciach, bo średnio widać jak blisko to kłębu 😅 Pierwsze co mi przychodzi do głowy to siodło, widziałam podobny przypadek, była ropa podskórna.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 07 maja 2024 o 02:52
karolina_, myślę, że na to możemy się zgodzić.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 06 maja 2024 o 16:18
karolina_, wow okej, przypomniałaś mi, że to Ty lubisz specjalnie przekręcać moje wypowiedzi. Ja tam widzę złotego konia, który odpowiada na każdy sygnał jeźdźca i niesie go przez kolejne przeszkody, mimo że nie jest w stanie podnieść przednich nóg. Nawet nie myśli o wyłamaniu.

keirashara, bo żaden normalny trener ich na takie konie nie wsadzi, tu tkwi problem... Nie przerobiłam X pięcioboistów latami doświadczenia, no ale odkąd miałam ,,przyjemność" oglądać ich treningi to nie mam najlepszego zdania na ich temat. A to co widzę na zawodach jedynie mnie w tej opinii utwierdza.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 06 maja 2024 o 12:59
flygirl, Dokładnie!

karolina_, nie na dzień dobry, tylko z tego co widać poszedł w górę przy wjeździe na parkur. Po rozgrzewce pod tym jeźdźcem, w jednym z bardziej stresowych momentów. I szczerze, mam wrażenie, że dawno nie próbowałaś swoich sił w skokach. Koń, który bez problemu skacze po X zrzutek, bez problemu skręca i się nie napędza to jest skokowy jednorożec. Nie wiem, gdzie widzisz niby te nieudane próby wycofania, koń robi wszystko co mu jeździec każe, na szeregu nawet poprawiał wybicie kłusem, tak nie reagował na te próby wycofania 🙃 Serio, niektórzy chyba by chcieli, żeby koń to był rower.

keirashara, nie biję piany, mnie to zwyczajnie zaskoczyło. A co do tego, że ,,widzi się tych najgorzej sobie radzących" powtarzam, miałam okazję oglądać ich treningi na żywo, przed mistrzostwami świata. Jasne, znajdzie się gdzieś jeden magik, który serio jeździ, ale większości bym na L w ujeżdżeniu nie puściła.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 06 maja 2024 o 02:15
karolina_, zgadzam się, że pięciobój powinien zrezygnować z koni. No i ciężko się nie zgodzić, że nie dostają najlepszych koni możliwych.
Tylko nadal - te konie muszą umieć skoczyć 120 i dać radę przewieźć worek kartofli przez cały parkur. Co zaskakująco wielu koniom się udaje.
Jakoś ciężko mi uwierzyć, że to aż takie tragicznie złe konie, że doświadczeni jeźdźcy by nie ujechali. Miałam okazję obserwować zawodników piecioboju ze światowej czołówki na ich treningach skokowych. Większości z nich powinno się dać tuptusie z rekreacji i cofnąć do kłusa... a nie galopować i kazać skakać.
Jak koń ma gorącą głowę to nie oznacza od razu, że źle skacze - na jakiejś podstawie musieli uznać, że ma szansę się pokazać 😉 A fakt, że konie sportowe nieraz nie są w stanie znieść psychicznie osób na takim poziomie jazdy jakoś mnie nie dziwi 🙂
Nie wiem jakim cudem uważasz za super trudnego konia jednorożca, który robi kolejną i kolejną zrzutkę, ale nawet się nie zawaha przed kolejną przeszkodą. Nie próbuje wyłamać, nie napędza się ani nie szarpie, przynajmniej na tym fragmencie. No idę o zakład, że mega trudny koń 🙂

Plus jak wspomniałam wyżej - te konie muszą dać radę pójść 120, to musi zostać udowodnione. Czyli musi jednak być naskakany, bo 120 nie idzie się na dzień dobry. Dlatego tak, nie podoba mi się, że nie jest w stanie wymierzyć żadnego skoku.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 05 maja 2024 o 23:44
mindgame, konie idące 120 pod amatorami są zazwyczaj na takim poziomie, że sobie same wymierzą chociaż niektóre przeszkody. Mnie dziwi tyle zrzutek pod rząd, zwłaszcza, że widać jak koń sobie ,,domierza" wybicie przed niektórymi.

Swoją drogą wiecie, że w pięcioboju na igrzyskach w Paryżu będzie jeszcze część jeździecka?
Kącik Rekreanta (część XVII) 2024
autor: Nevermind dnia 30 kwietnia 2024 o 12:16
kotbury, ja też się poddałam, ankieta jest mocno niedopracowana. Co mam wpisać w organizacji jeździeckiej i w zasadzie na co to komu? Przejście na kolejną stronę jest zupełnie niewidoczne, przynajmniej na telefonie. Myślałam, że coś mi się nie wgrało, udało mi się znaleźć przycisk zupełnym przypadkiem. Pytania z gwiazdką, na które można wcześniej odpowiedzieć, że się do danej grupy nie zaliczasz. No i tak jak wspomniała koleżanka wyżej, bardzo mocno zalatuje badaniem rynku.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Nevermind dnia 29 kwietnia 2024 o 21:12
Katasia, znalazłam jakąś starszą dyskusję na forum: https://ogloszenia.re-volta.pl/forum/topic/90724/
rekreacja wrocław
autor: Nevermind dnia 29 kwietnia 2024 o 21:06
Jeździ ktoś w KJ Borowa? Jakie są warunki?
Kącik Rekreanta (część XVII) 2024
autor: Nevermind dnia 26 kwietnia 2024 o 23:42
lhp, spotkałam się z koniem, który był aż tak wybredny. Ostatecznie był w stanie zjeść z jeden owoc, ale większa ilość nie wchodziła.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 25 kwietnia 2024 o 21:18
Ja mam jeszcze mały stać jako właściciel stajni, ale ciągle się uczę na błędach swoich i innych, do tego dużo czytam. Dodatkowo jeżeli ktoś ma odmienne zdanie to zawsze mocniej zagłębiam się w temat żeby zrozumieć też jego punkt widzenia i dopiero wyciągam wnioski. Mam wrażenie, że świat byłby pięknym miejscem, gdyby więcej osób robiło podobnie. Hucmanka, to jesteś chodzącym jednorożcem. Co ja bym dała, żeby takich osób było więcej.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 25 kwietnia 2024 o 14:54
Watrusia, oj tak, a najbardziej to irytują mnie tacy, co mają do powiedzenia sporo o dobrostanie konia. Bo przecież trzeba myśleć o koniu a nie egoistycznie o sobie, no chyba że chodzi o kupno konia, na którego nas nie stać. I potem dramatyczne zbiórki przy kontuzji, wieloletnia jazda bez trenera i tak mogłabym wymieniać...

Koniuszek, nie zapomnę jak wokół jednej z influ zrobiła się burza, bo powiedziała, że w razie kolki operacyjnej by konia uśpiła, z braku funduszy. Niedługo przedtem pojawił się u niej trzeci koń 😀

Hucmanka, ciekawe, warto jednak zajrzeć w badania. Ja powtarzam to bardziej na zasadzie ,,każdy to przecież wie", bo tak mnie uczono - głupio, ale kto nie ma wgranych żadnych takich mądrości niech pierwszy rzuci we mnie kamieniem. Fajnie zawsze poszerzyć horyzonty.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 24 kwietnia 2024 o 12:08
_Gaga, a nie obawiasz się wrzodów? Mam konia w bliskiej rodzinie, więc poniekąd wiem jaką walką jest znalezienie jakiegokolwiek akceptowalnego pensjonatu, ale braku paszy objętościowej przez tak długi czas bym chyba nie przełknęła.

A odnośnie tematu zaniedbań, nieustannie mnie wkurza, że nie da się z nimi nic zrobić. I właśnie jest się zawsze tym jednym co się czepia, bo inni widzą, gadają po kątach, ale palcem nie kiwną.
Młode Konie
autor: Nevermind dnia 23 kwietnia 2024 o 18:27
Zuzu., konsekwentne wyprowadzanie konia ze swojej przestrzeni. Ogólnie cała praca z przestrzenią, nie pozwalać żeby w nią wchodziła i tak dalej. Koń będzie ją respektował przy spłodzeniu, jak będziesz tego wymagać kiedy się płoszy. Poczekać aż się to w głowie zakorzeni i tyle, nie od razu Kraków zbudowano 😉 A samo bicie w tym przypadku jest bez sensu, koń musi to sobie wbić do głowy tak czy siak.
Kącik Ujeżdżenia
autor: Nevermind dnia 23 kwietnia 2024 o 14:47
karolina_, sytuacja którą przytoczyłam też nie była winą jeźdźca, w zasadzie minuta i całe wargi we krwi. Zastanawiam się tylko, jak wobec tego może dojść do czegoś takiego (cytat z kotbury):
Ba! nawet wożąc dupę rekreacyjnie często fundujemy koniom krew w pysku ale tego nie sprawdzamy i jak sobie schodzimy do boksu, a po drodze koń jeszcze trawkę skubnie to już tego nie będzie widać...bo właśnie trochę tej krwi jest, zostanie choćby na wędzidle...
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 22 kwietnia 2024 o 18:53
Jak mnie wkurza odwoływanie się do jakichś mistycznych zmyślonych badań. Taka teraz jest narracja wszystkich pseudoedukatorów, że wszystko niby jest udowodnione naukowo, no jak można robić x lub y! No jak mnie wpienia takie sianie dezinformacji.
A już klasyk klasyków, wiek zajazdki. Żaden z przeciwników jazdy na koniach trzyletnich nie umiał mi podać badań, do których się odwoływał. Żaden. Albo babka, która prowadzi ,,edukacyjne" konto i co drugie ustawienie nazywa hiperfleksją. Powoływała się na jakieś badania rollkurowe, prosiłam milion razy o jakieś dokładniejsze dane kto te badania robił, nazwę, cokolwiek, po czym mogę je znaleźć. Dowiedziałam się tylko, że jestem wstrętnym hejterem i w ogóle to głupia jestem i torturuję konie 😂
Kącik Ujeżdżenia
autor: Nevermind dnia 22 kwietnia 2024 o 01:39
kotbury, Odnoszę wrażenie, że Ty jesteś po stronie ,,najpierw ludzie", ja zawsze będę ,,najpierw konie" i tutaj się nie dogadamy.

Czekanie na konkretny dowód niestety daje duże pole do manipulacji. A eliminacja nie jest niewiadomo jaką karą, do tego jest zupełnie logiczna - koń ma uraz w pysku, chyba jasne, że nie powinien jechać dalej?

Odnośnie tych ran w pysku u koni - akurat miałam na jeździe sytuację, że koń nabawił się obtarć w pysku, dosłownie dwa małe obtarcia. Wargi momentalnie całe we krwi. Pysk obszukany dokładnie, nic więcej nie było. Jakoś ciężko mi uwierzyć, że można tej krwi nie zauważyć...
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Nevermind dnia 11 kwietnia 2024 o 20:46
Moon, i tu pytanie za 100 punktów: skoro niby to patent jest problemem (w co wątpię) to po co go zakładać? Co w ogóle za logikę ludzie mają...

Zazdroszczę Wam siły do przeglądania olx, ja na te konie patrzeć nie mogę 😂 To ile koni ma przynajmniej kopyta złe jest straszne
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 11 kwietnia 2024 o 20:24
Ja też mam właśnie wrażenie, że Wy mówicie o koniach do ,,czegoś więcej". Mało istotny jest rodowód, kiedy to ma być zwykły kucyk do potuptania w szkółce. Znam właścicieli stajni rekreacyjnych, którzy właśnie kupują takie bezpaszportowe NNki i nie było z tego tych kosmicznych problemów, o których piszecie. Wyrabia się takiemu paszport i tyle.
Fajnie, że zaostrzają przepisy i teraz coraz mniej ,,bezpaszportowców", ale nadal są tabuny takich koni. Ludziom nie chce się wydawać ,,tyle kasy" na coś co się im nigdy dotąd nie przydało. To nie jest tak jak z samochodem, że na pewno kradziony i tyle.

No i bawi mnie trochę uznawanie paszportu za nie wiadomo jaki dowód, bo bywają przecież ogromne buble. Znam pięcioletniego konia, któremu wpisano rok urodzenia 2021. I tak czy siak przed zakupem wet musiał potwierdzić wiek.


Facella, ale taki paszport można łatwo i niedrogo wyrobić. Serio, kupno nie oznacza, że teraz ma się bezpaszportowy problem na wieki 😉

A już kupowanie konia głównie ze względu na rodowód, kiedy się w żaden sposób tego rodowodu nie sprawdziło, to jakaś totalna głupota jest. To jak kupować profesora i nawet na niego nie wsiąść, bo właściciel mówił, że grzeczny 😂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 11 kwietnia 2024 o 14:53
Iskra de Baleron, wiem, że niestety nie piszę najzrozumialej, ale to już kwestia pracy mojego mózgu i za Chiny Ludowe tego nie zmienię. Unikam długich zadań, ale nie pomogło jak widać 😂 Chodziło mi o to, co wyjaśniła any.

Fakt, to czipowanie tak średnio działa. Ale nadal nie rozumiem co jest tak tragicznie złego w kupowaniu konia bez paszportu.



Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 10 kwietnia 2024 o 12:56
Nie no, że trzymanie konia bez paszportu jest głupotą to się zgadzam. Ale żeby kupno? Przecież masa osób mimo wszystko nie wyrabia tych paszportów, a koń kradziony powinien mieć czipa tak czy siak...
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Nevermind dnia 10 kwietnia 2024 o 08:40
Ja też nie rozumiem co jest tak złego w kupowaniu koni bez paszportu. Jasne, trzeba uważać, bo trafiają się też kradzione. Ale koń to nie samochód, ile to razy jest wyhodowany u wujka za stodołą i paszportu nikt nie zrobił. Co złego w tym, że ktoś zapewni takiemu burkowi przyszłość? Stajnie nieraz kupują konie do rekreacji od znajomych handlarzy i brak paszportu nie wydaje mi się tutaj problemem.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Nevermind dnia 06 kwietnia 2024 o 22:08
any, nie wszystkich jestem pewna, a jakie to ma znaczenie?

A co do tej licencji, może się komuś z fryzami właśnie pomyliło? Klaczy się nie sprawdza, ogiery są testowane na allel e.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Nevermind dnia 06 kwietnia 2024 o 20:56
any, to prawda, ale kare fryzy w większości nie mają żadnych odmian, a już zwłaszcza dużych, tymczasem u rudych zazwyczaj właśnie te odmiany są. Ciekawi mnie, skąd taka rozbieżność