Stajnie w Warszawie i okolicach

Pole należy do pgr jak nazwa z resztą wskazuje.
EluPe - to czy można czy nie można wymagać to już inna kwestia. Hala jest częścią ośrodka, więc piszę o panujących w niej watunkach. Ludzie to też ważna część stajni - na Bródnie zebrało się akurat takie towarzystwo i teraz też stanowi wadę ośrodka. Mury stajenne czy nie, to ludzie tworzą w stajni atmosferę.
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
14 października 2012 09:43
fioukova, gdyby byl przycisk "Lubie to" pod Twoim postem to bym go nacisnela 🙂 Nie moglam przezyc tego Brodna. A co sie z moim, wtedy nowym, koniem stalo to kompletna porazka. Nogi pokrwawione a do mnie NIKT nie raczyl zadzwonic mimo, ze moj nr byl na boksie. Przestawiony krzyz, zlamana kosc rysikowa i tona skaleczen. A czemu? Nie mam zielonego pojecia!
AguSia- jesli chodzi o Truskaw to słyszałam negatywy , mogłabyś coś wiecej powiedzieć na temat tej stajni ? 🙂

Anderia - chodzi mi bardziej o jakies treningi skokowe na koniu stajennym ( nie mam swojego ) , a jesli rekreacja , to coś wiecej niż tylko klepanie tyłka o siodło . 🙂
konio_wata - a co dokładnie słyszałaś negatywnego? i czy słyszałaś to na temat KJ Truskaw, czy istniejącej w tym miejscu wcześniej stajni (Stajnia Monika).
Ze dwie strony wstecz jest opinia Anderii na temat stajni, jest ona osobą zupełnie niezwiązaną, przyjechała obejrzeć miejsce i ja uważam, że jej opinia jest zgodna z prawdą 🙂 Natomiast jeżeli interesuje Cię coś więcej albo dokładniej, to mów co, odpowiem 🙂
Jeśli chodzi o stajnie , to słyszałam na temat Sawanki - też jest w Truskawiu i myślałam ze o niej mówisz , ale jednak to dwie inne stajnie 🙂
Interesuje mnie po 1. Atmosfera jaka tam panuje , czy ludzie są przyjaźni , instruktorów podejście ? 2. W jaki sposób prowadzone są jazdy ? 3. Czy da się tam coś wiecej hmm osiągnąć czy tylko tak zwane "klepanie tyłka o siodło" ? 🙂 A i może słyszałaś coś na temat Besthorses ?
To ja: Pilnie szukam stajni dla wałacha - najchętniej okolice Konstancina (ewentuanie w drugiej kolejności Piaseczna) w przedziale cenowym 700-800. Priorytetem jest dobre padokowanie (albo małe spokojne stado, albo osobny mały padok). Karmienie owsem 2xdziennie i 3xsianem.
Chętnie hala, ale oświetlony plac też będzie ok.

Koło Konstancina znam Czernidła, stajnię Zizi?, Powsin, Całowanie...coś jeszcze w tej cenie?
Im bliżej tym lepiej oczywiście. Może być przydomowo.
konio_wata - stajnia, o której mówię, to KJ Truskaw.
Nie mamy rekreacji, natomiast mamy konie do dzierżawy i od października także możliwość indywidualnych treningów na koniach właściciela.
Konie są przygotowane do startów w zawodach (zarówno skoki, jak i ujeżdżenie). Nie są to rekreanty! I nigdy w rekreacji nie chodziły.

Stajnia jest nieduża, kameralna, więc i atmosfera domowa.

Na miejscu jest instruktorka sportu. Organizujemy konsultacje z różnymi trenerami, m.in. p.Antonim Pacyńskim i p.Dorotą Modlińską.

O stajni Besthorses słyszałam, że jest to miejsce prowadzone przez konkretnych, miłych ludzi 🙂 Mają rekreację, ale nie wiem, jak to wygląda, bo mnie to nigdy nie interesowało.

A z ciekawości - co złego słyszałaś na temat Sawanki?

A jeszcze powiedz mi jak to wszystko cenowo tam wygląda ? 🙂
A co do Sawanki , słyszałam że to zwykła rekreacja i nie  za ciekawe warunki 🙂 ale wiesz, w sumie jak każdy sam nie pojedzie i nie oceni to nie ma co słuchać jakoś bardzo .
Anderia   Całe życie gniade
14 października 2012 17:48
konio_wata dementuję plotę - w Sawance rekreacja jest na bardzo przyzwoitym poziomie, konie są fajnie zrobione. Nie prowadzą tylko nauki od podstaw, ale skoro chcesz jeździć ambitniej to nie powinno być problemów 🙂
I zależy, co kto rozumie pod pojęciem "nieciekawe warunki" - bo fakt, Sawanka po mocnym okrojeniu terenu (nie z winy właścicieli co prawda) to już nie to, robi się przykro zwłaszcza, jak się pamięta jak ona wyglądała 2-3 lata temu - teraz małe padoki, mała ujeżdżalnia, pastwisk prawie brak. Kiedyś było wszystko, i wszystkiego dużo  🙁
Ale na pewno konie źle nie mają, byłam tam pod koniec wakacji, osoba, która mnie oprowadzała (Zu zresztą 😉) nie śmiała narzekać na opiekę. Wszystko jest dopilnowane, w boksach mają czysto, czego sobie życzy właściciel odnośnie żywienia, drobnych zabiegów itp to jest spełniane. Wiem, że Ty patrzysz pod kątem jazd w rekreacji, ale na pewno na zabidzonego tuptusia Cię nikt nie wsadzi i nie będziesz miała powodów do wyrzutów sumienia 🙂 Rekreanty dostają dobrze jeść i nie są przeciążane.
konio_wata - koszt pojedynczego treningu to 100pln, natomiast współdzierżawa to 450pln.

Ja też złego słowa na Sawankę nie powiem. Sama ich polecam, jak ktoś mnie pyta 🙂
przepraszam, że przeszkadzam jeszcze raz :kwiatek:

chciałabym zobaczyć jutro Aromer, Bródno oraz ewentualnie Wierzbowy Gaj, jeśli czasu mi starczy (następnym rzutem chciałabym zobaczyć Bajardo i Centuriona), mam być około 13.30 na ulicy Jana Pawła. jak sobie ustalić ewentualną trasę? zacząć od bródna, potem na aromer i ew. Wierzbowy Gaj? czy sugerujecie inną kolejność?

:kwiatek:
Isabelle - koniecznie weź pod uwagę korki. Po południu bardzo ciężki jest dojazd np. do Aromeru. Więc w sumie zależy ile czasu chcesz spędzić w której stajni.
AguSia - dziekuję bardzo za informacje 😉

Wie ktoś może jak jest w Besthorses ? Cena , instruktorzy itp ? 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
14 października 2012 19:59
przepraszam, że przeszkadzam jeszcze raz :kwiatek:

chciałabym zobaczyć jutro Aromer, Bródno oraz ewentualnie Wierzbowy Gaj, jeśli czasu mi starczy (następnym rzutem chciałabym zobaczyć Bajardo i Centuriona), mam być około 13.30 na ulicy Jana Pawła. jak sobie ustalić ewentualną trasę? zacząć od bródna, potem na aromer i ew. Wierzbowy Gaj? czy sugerujecie inną kolejność?

:kwiatek:



najpierw Aromer potem Bródno, ew. Wierzbowy Gaj po Aromerze - w takiej kolejności unikniesz korków
A ja tu wyskoczę z biedą - czy są w Wawie i okolicach jakieś stajnie, gdzie jazdy nie są tak kosmicznie drogie (50zł za poklepanie tyłkiem w siodło, dziękuję)? W Patataju byłam, ale teraz mam kiepski dojazd (godzina do wkd), więc kicha niestety (zachciało się Białołęki). Już nawet mniejsza o fachowe prowadzenie jazdy, jestem w stanie się sama sobą względnie zająć, ale byle by był koń :p
budyń, jest wątek o rekreacji w Warszawie - lepiej tam zapytaj, bo tutaj gadamy o pensjonatach 🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
14 października 2012 21:50
budyń, to ja bym pomyślała o dzierżawie chyba raczej w Twoim przypadku. 🙂
Miałam napisać to samo co emptyline, z własnego doświadczenia wiem, że łatwiej znajdziesz konia do współdzierżawy niż na prawde dobrą rekreację...
Zawiozłam wczoraj swojego konika do stajni w Zalesiu Borowym i muszę wszystkim o tej stajni napisać  😀 Jest bardzo ładna, nowiutka, wielkie boksy z oknami, szeroki korytarz, duże pastwiska, jestem pod wielkim wrażeniem. Koniki wyglądają jak pączusie 🙂 spokojne, zadowolone 🙂 Mój od razu poszedł na łąkę z tylko jednym konikiem.
Wszędzie czyściutko, zadbane, pachnąco 🙂 Bardzo duży plac do jazdy, z kompletem przeszkód, no rewelka 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 października 2012 08:39
to Zalesie Borowe to stajnia Piotrka?
famka   hrabia Monte Kopytko
15 października 2012 08:59
jeśli chodzi o Piotra Rębelskiego to tak, tak przynajmniej widnieje w ogłoszeniu
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 października 2012 09:00
ano tak, to już wszystko wiem.  🙂
famka   hrabia Monte Kopytko
15 października 2012 09:03
ElaPe, no to mów , warto zajrzeć do tej stajni  ?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 października 2012 09:06
famka: ja tam osobiście nie byłam, ale z opowieści to wiem że super warunki, stajnia ładna, wokół tereny ekstra. 
famka   hrabia Monte Kopytko
15 października 2012 09:07
no takie info właśnie mam , ale bardziej mi chodzi o człowieka "osobiście" bo podejście do życia i zwierza wiecej mi powie
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 października 2012 09:11
właściciel stajni miał swego czasu kilka koni, zajmowal się też hodowlą na niedużą skalę.
trzeszczki   kto nie miał rudego, ten nie miał najlepszego
15 października 2012 10:57
Piotr wie co to koń i jak się  nim zajmować. Jest sympatyczny, gaduła i ma zdrowe podejście do zwierzaków tzn. pod ogon nie całuje ale troszczy się. Moim zdaniem jest bezkonfliktowym człowiekiem.

Jak Ela mówiła, miał swoją małą hodowlę.

Dodatkowo dojazd tez nie jest jakiś koszmarny. Tereny są fantastyczne!!! Poza tym pod Nasielskiem łatwo o siano/słomę/ owies i to dobrej jakości (sama brałam słomę spod Nasielska)

I dodatkowo Harusiowa swojego zwierzaka nie wstawiłaby w złe warunki  🙂
famka   hrabia Monte Kopytko
15 października 2012 11:18
dzięki Dziewczyny o to mi chodziło 🙂
Mazia   wolność przede wszystkim
15 października 2012 11:58
Podpowiedzcie mi proszę,
Znajoma przyjezdza do Wawy z koniem, chce znaleźć pensjonat:
- lewa strona Wawy, od kabat
- pensjonat w miare kameralny
- hala
- dojazd obojętny
- dobra opieka, rozsądni właściciele
- ok 1.000 zł

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się