rtk, melduje sie 🙂
Co dokladnie chcesz wiedziec? Chodzi ci stricte o tuigpaardy czy tez Gelders paard?
Wedlug danych KWPN 14 tuigpaardow urodzonych po 1990 chodzilo na poziomie GP w ujezdzeniu. W tym artykule masz imiona wiekszosci, mozna poszukac filmikow [url=
https://www.kwpn.nl/nieuws?itemId=NewsItem:21140]klik[/url].
Reklatywnie sporo potomstwa ogiera
Manno fajnie sie pokazuje na czworobokach. Tu np
filmik jego potomka, ktory startuje na poziomie subtop i ma uzbierane oczka do startow w GP.
Slyszalam tu i owdzie glosy o wprowadzeniu tuigpaarda jako outcrossu w hodowli koni ujezdzeniowych, Amerykanie w tym celu kupili ogiera Jaleet - ale to glosy dosc niesmiale i w ujezdzeniowej hodowli komercyjnej tuigpaardow daleko szukac 😉
Ogolnie na czworobokach regionalkowych do Z1 (C) wlacznie tuigpaardow jest duzo, bo sa zwyczajnie tanie 😉 i wszystkie, ktore spotkalam, mialy bardzo, bardzo fajne charaktery. Ze wzgledu na charakter troche tego sie kreci w malych skokach i wkkw, mimo ze technicznie sa absolutnie tragiczne co do jednego. Mialam jednego tuigpaarda w dzierzawie i bardzo dobrze wspominam.
Moja Fly ma 25% tuigpaarda zreszta (druga matka byla czystym tuigpaardem). Ciekawostka - pelny brat matki Fly (takze 50% tuigpaarda) chodzi z powodzeniem skoki miedzynarodowo na poziomie 140, a wyglada jak granatem oderwany od woza i technike skoku ma pasujaca do aparycji 😉
Tuigpaard to co do zasady kon niesamowicie do przodu, ale w swojej reaktywnosci duzo mniej wrazliwy i histeryczny od nowoczesnego konia ujezdzeniowego. Z duza checia do ruchu naprzod ale bez palacych sie stykow. Do tego odwazny i niepatrzacy. Za to tuigpaardy raczej sa malo subtelne, dosc "meskie" i silne do jazdy.
Fizycznie tuigpaard to zawsze ekspresyjny leg mover zarzucajacy nogi nad uszy, dobre oceny za dodania w klusie gwarantowane 😉 Za to z racji budowy tuigpaardy zawsze maja problem z zebraniem i zaangazowaniem zadu i sa dosc malo elastyczne w klodzie. Do tego czesto drepczace w galopie. Te, ktore poznalam byly twarde zdrowotnie, ale nie wiem, na ile to kwestia prypadku (?). Na pewno takiego konia w porownaniu z przecietnym polkrewkiem naprawde trudno wysiedziec i nie polecam dla ludzi z problemami kolanowo-plecowymi.
Osobiscie tuigpaardy kocham miloscia wielka za ich dzielnosc i caloksztalt charakteru 🙂 Natomiast jesli chodzi o predyspozycje fizczyne do wyzszego sportu to IMO dresazowy KWPN jednak zdecydowanie wygrywa.