ciąża, wyźrebienie, źrebak

karolina_, To jest mama :-) btw, zdjęcie robione 4 dni po porodzie! Bo rozważam sprzedaż, ale narazie tak nie jestem do końca pewna tej decyzji.
IMG_20240422_150458.jpg IMG_20240422_150458.jpg
secretary, urodziwa kobylka, jak wszystkie For Romance.
Może kogoś z hodowców zainteresuje:
https://www.kleinanzeigen.de/s-anzeige/dressur-zuchtstuten-und-juengere-nachzucht/2760077581-139-20420?utm_source=whatsapp&utm_campaign=socialbuttons&utm_medium=social&utm_content=app_ios

Że sprzedającym nie mam nic wspólnego, rzuciło mi się w oczy przy przeglądaniu ogłoszeń.
Pisałam niedawno o przykurczach- była u nas fizjo, źrebak po masażach ładnie się prostuje. Wrzucę za jakiś czas efekt koñcowy.

Za to mam problem z innym gagatkiem, cała reszta jest spoko, mega ogarnięta, szybko się nauczyła kantara, chodzenia itd.
Problem z odsadzaniem się, jak tylko poczuje opór jakikolwiek to się rzuca na plecy i jest uparty jak osioł totalnie, nie mam już na niego sily po mału bo linka za zadem nie działa, osoba idąca za nim w miarę, ale często jest tak, że jestem sama i nie mam tej pomocy. Jeszcze nie miałam tak upierdliwego źrebaka. Luzem biec nie może bo przechodzimy przez ruchliwą drogę, więc nie ma opcji, a on za matką nie koniecznie. Potrafi sie wywalić z tej złości i 10 razy po drodze. Jakieś pomysły?
Katakata- Kurcze nie pomogę, bo nie miałam nigdy takiej sytuacji. Jedynie myślę, że nie pozostaje nic innego jak ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. Chyba nie ma innego sposobu.


A ja wrzucę zdjęcia chlopaka, rośnie jak na drożdżach! I broi strasznie, gryzie, memla wszystko i wszystkich, bramki otwiera wychodzi gagatek mi rośnie.

Oraz cycochy wrzucę, bo jakoś ucichło. A moja druga z terminem na 26.05. Dziś że swieczkami!

E:nie dodały mi się zdjęcia.
Dodaje:
received_970910341190571.jpeg received_970910341190571.jpeg
Dodaje:
received_970910341190571.jpeg received_970910341190571.jpeg
20240512_162037.jpg 20240512_162037.jpg
20240513_174302.jpg 20240513_174302.jpg
nokia6002, ależ krągłe pośladeczki ma na tej leżącej fotce 😀
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 maja 2024 20:58
nokia6002, Cudny klocek z niego 😍 A cyki pierwsza klasa, chyba coś się kroi 🤞
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
13 maja 2024 21:40
Ale zazdro.
A my mamy takiego gamonia 😛
1000006678.jpg 1000006678.jpg
nokia6002, cyce konkret 😉

Powiem Wam że bardzo mnie cieszy pierwszy źrebaczek z tego roku � Poprzedni źrebak od tej kłączy był bardzo wycofany przez ekstremalnie zaborcze zachowanie matki. Tym razem klacz wrzuciła na luz i źrebak jest fenomenalny- czyli ciekawski, odważny, chętny do kontaktu i bardzo ufny
IMG_3248.jpeg IMG_3248.jpeg
IMG_3241.jpeg IMG_3241.jpeg
Briliante, pełno jest tego teraz, rynek jest bardzo słaby i masa ludzi rezygnuje z hodowli. Apache x Weltmeyer brzmi ciekawie, ale jak przywiozę kolejna klacz to mąż mi papiery rozwodowe dostarczy poczta
Dziękuję! Dzisiejszej nocy nic się nie wykluło, za to nogi do mycia!

Iskra- ja miałam rąk z moją kucka,.która po przeniesienia pierwszego zrebaka l. Bardzo go izolowała od ludzi i on bardzo bał się nas wszystkich. Mega dużo pracy zajęło żeby go trochę zsocjalizowac. Kolejne zrebieta, były już normalne.
Ja po przebojach z zeszłotygodniowym źrebakiem (kasztan ze zdjęcia), dzisiaj powitałam klaczkę (zdj z siwa matką(. Przeboje to była głównie słaba siara i zamartwianie się czy młody będzie miał dobry start, na razie jest wszystko super a mały bryka. Za to siwa mnie zszokowała i po zbadaniu siary prawie spadłam z krzesła, 36 w skali brix, nie miałam jeszcze takiego wyniku. W związku z tym, ze mój młody dostał siarę od innej klaczy to ja swoją też zamroziłam żeby móc jakiegoś malucha poratować w tym czy przyszłym sezonie.
A to, że zdecydowałam się zamrozić siarę i jakby nie patrzeć ukraść jej trochę mojej klaczce, to m.in. za sprawą ig konie jak malowane. Uwielbiam oglądać Panią Agatę, polecam z całego serca każdemu hodowcy, raczej tym mniej doświadczonym, ale myślę że każdy coś z jej filmów wyciągnie.

Edit Sorry za dwie takie same fotki, nie wiem jak to zmienić
IMG_1383.jpeg IMG_1383.jpeg
IMG_1405.jpeg IMG_1405.jpeg
IMG_1414.jpeg IMG_1414.jpeg
IMG_1406.jpeg IMG_1406.jpeg
kortina, badanie siary to jest dobry pomysł, plus przy maluchach, które slabo piją możesz też zrobić po kilku godzinach snap test - on mierzy poziom przeciwciał w źrebaku a nie w siarze.


U nas jest na ten rok komplet, można spać.
Robiłam mu snap test również, wyszedł w porządku ale bez szału, no ale nie martwimy się na zapas bo na razie młody ma się dobrze 😌
kortina, piękny ten malowany gniadoszek! Taki właśnie mi się marzy 😍

U nas 313 dzień ciąży, objawów zbliżającego się porodu brak. No mooooże dzisiaj trochę wymię nabrało, ale chyba trochę to naciągane 😅
Lootra to ciemny kasztan, mam nadzieję 😁
Jak 313 to jeszcze ma czas, ale już niedługo 😎
kortina, oo to trzymam kciuki za kasztanka 🤞
Wiem, że ma czas, ale proszę ją, żeby się zlitowała i nie przeciągała tego wszystkiego 🤣ale to pierwiastka, więc i tak różnie może być🤔
U nas tak 306 dzień, wymię już mocno nabrane, ale reszty objawów brak.
Musze jakieś fotki popełnić 😉
Poprzednio urodziła w 320 dniu
A w jakim wieku wasze maluchy zaczynają jeść? Bo mój zaczął drugiego dnia życia, teraz ma tydzień i je z matką ze żłobu, siano też, a rano zastałam go przy poidle pijącego normalnie z automatycznego poidła 😅 nie wiem czy to jest normalne? Niby nic mu nie jest, tylko rośnie bardzo szybko…
kortina, też miałam takie niektóre. Jeśli rośnie bardzo szybko to rozważyłbym konsultacje z ogarniętym ortopeda, bo możesz mieć niemiła niespodziankę na RTG za 2 lata.
Myślicie, że moja mała karykaturka dorośnie do zadu? 😅🤣
Po matce 160 cm, ojcu 170cm. Nie wiadomo czy takie cuś mierzyć w kłebie czy w zadzie? 😀 Ma 1,5 mca.
ll.jpg ll.jpg
tajnaa, - karykaturka czy nie, piękna jest! Całowałabym te chrapki 😍
kortina, to że je, nie znaczy że trawi. Przewód pokarmowy roślinożercy musi się rozwinąć
Mieliście kiedyś tak, że klacz pierworódka nie miała mleka wcale, mimo że była po terminie?
Mam 5 latke, termin ponoć na 11 maja ( nie wiem czy to nie jest jakiś błąd ). Cycki normalnie mega małe. Teraz troche spuchnięte, nadal mega małe ,ale jednak troche bardziej widoczne. Używam testów pH na mleko i nie mam jak jej sprawdzić, bo wymie jest totalnie puste. Aktualnie jeśli próbujemy ja zdoić, to musimy w poskromie, bo od sciskania cycków zaczęła kopać.
Przyszła do nas 2 miechy temu. Wzywałam nawet weta, żeby sprawdził czy jest źrebna bo była bardzo szczupła , na granicy chudości nawet. Teraz jest okrąglejsza, ale taką okrągłośc zrobilabym jej samym sianem i paszą dla matek. Nie wygląda na klacz w terminie, a po padoku biega jak szalona. Czasem muszę ją nawet ściągać bo nakręca galopami i brykami wszystkie konie i zaczyna sie szaleństwo.




KaNie, tak. Mleko pierwszy raz dało się porządnie wydoić dzień przed porodem. Nie należy do najbardziej mlecznych klaczy, ale i pierwsze źrebię i obecne rosną i się najadaja najwyraźniej.
KaNie, ja kiedyś jeździłam na klaczy, arabka taka dość szczupła. Dzień po treningu puff źrebak - nikt nie wiedział, klacz nie miała ani mleka, ani brzucha ani żadnych objawów świadczących o zbliżającym się porodzie..
Post został usunięty przez autora
KaNie,
Tak jak Lootra, miałam przypadek klaczy zakupionej jako nie źrebna. Postała tydzień,.poszła na pierwszą jazdę i na następny dzień niespodzianka- źrebak😶
Żadnych objawów ciąży- brzucha, mleka, braku energii itp.
Klacz była kupiona w nie najlepszej kondycji, źrebię kiepskie,nie chciała się nim zająć w ogóle, mleko poszło dopiero po porodzie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się