Jak doczyścić tak zaniedbanego konia???

Dyra, widać że jest szczęśliwa i kobyły ją zaakceptowały nie gonią ja tak jak inne nowe konie jak się pojawiały. Na Ferdek najmniejszy kuc od razu za kumplował się z nią i chodzą nierozłączni.
marysia550, stajenny mówi że się kula ale ona dopiero 3 raz była na dworze.
znaczy się doczyści sama 🙂
obczai jak miło w śnieżku i raz dwa odmoczy 🙂
swoją drogą..podrzuć mi tego śniegu 😀
Mam teraz ten sam problem .... kupiłam klaczke sp z dość złych warunków, jest cała oblepiona i zaklejona ... nie wiem jak ja ją doczyszcze, cięzko to odcinać nożyczkami bo jest przy samej skorze ...
woda ciepła z odrobiną octu, namocz, zmywaj gąbką. albo na padok na śnieg. kupa padoku i odpadnie.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
30 stycznia 2012 14:27
Ostatnio byłam na chorobowym i przez tydzien  końmi zajmował sie mąż. Nie przyuwazył jak takie sklejki porobiły sie naszemu wałachowi w okoliach pachwin przednich nóg...
Dzisiaj poszły nożyczki w ruch.  Nie szło tego niczym ruszyć, nawet kruszyc w palcach.
Jest mróz konie na padoku- zgrzebłem tego bym nie doczysciła a wodą raczej nie odwazyłabym sie przy takim minusie.
Zostało mi jeszcze kilka cm na brzuchu ale to na spokojne później 🙂
to ja w ramach ciekawostki pokażę Wam Izę - jest czyszczona raz do roku, na wiosnę podczas corocznych porządków 😂
ale też widuję czasami mocno zaklejone konie, także wierzę w ich istnienie 🙂



większe zdjęcie:
Met, czyli albo konik się niemal nie kładzie, albo w boksie ma czysto 😉
kobitka uwielbia leżakowanie, a razem ze swoim 7-letnim źrebaczkiem (taaaaaa, patologia 🤔wirek: ale one się strasznie kochają i co zrobić... idą taranem przez każde ogrodzenie przy próbie odstawienia, a właścicielka życzy sobie, żeby były razem) potrafią zrobić niemiłosierny bajzel w stajni. na szczęście chyba ma jakieś zdolności samoczyszczące. kobył lat ok. 20, ale ogólnie w dobrej formie. ze mną już od 6 lat.

z resztą synuś też czyszczony bardzo okazjonalnie - raz na kwartał max

zabeczka17, mam u siebie w stajni konia, który w ciągu nocy w boksie robi gnojowisko. Ma ścielone 1,5 - 2 paczki, bo inaczej byłoby mokro. Jest czyszczony codziennie, ma długą sierść. Dzień w dzień jego brzuch, bok lewej nogi (na ogół na tej stronie leży) i stawy skokowe są zasyfiałe do bólu. Robią się farfocle, po 24 godzinach już jest problem. Całe dnie na padoku, noce w boksie. Załatwia się w jedno miejsce, ale potem rozwala to, wstaje i się kłądzie kilka ray w nocy, czasem do tego funduje sobie zabawy wodą. Niestety, słać będę ile ścielę, nie uważam, żeby słanie mniejszej ilości, jeśli i tak zrobi gnój, było dla mnie rozwiązaniem. A tak chociaż na suchej i pachnącej słomie połazi.
pamiętacie tą smutna brudną klaczkę z pierwszej strony wątku teraz panienka prezentuje się tak:



ash   Sukces jest koloru blond....
09 lutego 2012 20:59
Czyścioch 😅 😅 😅
Ma szczęście, że trafiła do Ciebie. Wygląda na naprawdę zadowoloną!🙂
Jest prze prze śliczna !!
I do twarzy jej w różowym.  😍 😍 😍 💘 💘
zabeczka17, Łuhuhu, takie skleje przez jeden tydzień...? Może się więcej słomy do boksu przyda.
zabeczka17, Łuhuhu, takie skleje przez jeden tydzień...? Może się więcej słomy do boksu przyda.

U mnie sprzątane i ścielone (trocinami) jest codziennie. A i tak się sklejki porządne zdarzają - jak się koń na kupie prześpi... Przy zimowej sierści tydzień bez czyszczenia też skończyć by się mógł takimi sklejkami...
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
10 lutego 2012 12:09
cóż.. ja się poważnych zaklejek doczekałam raptem kilka dni po wypisanych tu radach na usunięcie ( swoją drogą poskutkowały ) 😉
nie było mnie w stajni raptem 4 dni, a zwierz się dorobił tarczy ochronnej od klaty po "popręg" 😉

trafił mi się wyjątkowy brudas ..  🙄 do tego siwy....  😵
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
10 lutego 2012 16:54
Oj tam laski co wy tam wiecie , wiecej słomy i koniec dyskusji 😵
😁


Pewnie, remedium na wszystko 😉 Tylko wciąż nie mogę zrozumieć, jak koń, który ma w boksie dużo czystej słomy uwali się w sam środek jedynej kupy...Ciężko w nocy sprzątać 🙁( I powstaje zaaaaaaklejkaaaaaaaaa ;(
😁
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
10 lutego 2012 17:16
ustaw dyżury w stajni o i  syp kupy słomą  😎 😉
A tak na serio..  mam ten sam problem z ,,dużym". Młoda czyscioch jakich mało.... normalnie cud malinka. A wałach? uwali się - nawet na padoku  😵 -na pierwszej lepszej  świeżej kupie :P
Ja się nie przejmuję, zagryzam zęby i czyszczę. W mamuciej sierści jest ciężko. Jak masz konia, który jest ciężko chory w czystym stanie, to trudno - trzeba to znieść i czyścić. A są takie, które po dwóch dniach bez szczotkowania wyglądają jak u rolnika po całej zimie. Pal sześć jak w samej kupie pójdzie poleżakować. Ale jak jeszcze to wszystko przemiele, doda wody z poidła, to trudno. Są czyścochy, są brudasy.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
10 lutego 2012 17:28
jak ludzie  😉
Oj, dziewczyny, przecież na świeżej kupie miękko jest i ciepło, więc konie wykorzystują okazję  😀 Drink zresztą też wali kupy w jednym miejscu, a potem z lubością się w to kładzie. Samara mogłabym w ogóle nie czyścić, bo zawsze wygląda schludnie, choć to bułanek. Jak on to robi?  😎
u nas wielkie boksy, konie małe, kupy robią w jedno miejsce i się w nie kładą. I co z takim typem?
Nic tylko nauczyć jak w filmie "POznaj mojego tatę" - DeNiro nauczył tam kota załatwiać się do toalety. Trzeba i konie nauczyć - spuszczanie wody pyskiem - i jaka czystość ;p
_Gaga, No ale chyba nie aż tak, żeby sklejki były tak niemożliwe do doczyszczenia, że trzeba je wycinać....
Zaklejki rzecz normalna przecież jak się koń na własnej kupie położy, ale żeby nie dało się wyczyścić zaklejek na zimowej sierści po tygodniu nieczyszczenia, to ten koń musiałby chyba w samym gnoju leżeć. Sorry, ale nie wierzę, że przy czystym boksie, ścielonym codziennie i przy wypuszczaniu koni codziennie w tydzień jest w stanie powstać wielka, zaschnięta i tak uporczywa zaklejka, której zgrzebło nie jest w stanie rozczesać i wyczyscić, że trzeba ją potraktować nożyczkami. (mam na myśli coś jak na zdjęciu Aszki...). Ulubionym miejscem do spania mojego srokatego (z przewagą siwego-białego) kuca jest świeża kupa, jakiś czas temu kuc nie był czyszczony właśnie chyba z tydzień i.... uuu, czary-mary, bo aż takich zakleji nie było.
Bez przesady...
No chyba, że został nam tu przedstawiony "przerost formy nad treścią" i się komuś nie chciało porządnie zgrzebłem, szczotą, wodą/psikadłem do czyszczenia na sucho, zwykłych "żółtych" zaklejek wyczyścić....
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
11 lutego 2012 11:10
,,przerost formy nad trescią"  😂 dobre ;]
Szkoda że na  brak wyobraźni nie ma lekarstwa. 🙄


konikikoniczynka  😁
Szkoda, że najwyraźniej na lenistwo nie ma lekarstwa.
Nigna   Warto mieć marzenia...
11 lutego 2012 11:15
Moja co prawda nie jest zaniedbana ale za to baaardzo "obs*ana" ; d
Całą przestrzeń między tylnimi nogami ma posklejaną ; o  Nie mam pomysłu jak to czyścić ,szczotką ryżową nie bardzo chyba bo to wrażliwe miejsce dla konia i mimo że robie to bardzo lekko (syzyfowa praca... ) po kilku chwilach kobyła sie wkurza. Normalnie woda wszystko zmywa ale przy minusowej temperaturze wody nie tykam.
Dodam że to oczywiscie przez pasy w derce (która też jest obs*ana ; d )
Nigna, Weź te pasy wypierz. 🙂 Nawet w stajni w ciepłej wodzie. Całej derki nie musisz prać. Jeśli tam macie jakiś trochę cieplejszy socjal to powinno wyschnąć.
Btw, są suche szampony dla siwków. Faktycznie działają (przynajmniej Veredus działał. Teraz mam Officinalisa i mógłby być lepszy, ale też jakoś się da). Psikasz, czekasz, ściągasz szmatką/papierowym ręcznikiem. Na małe zabrudzenia działa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się