Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

Klami, masz normalnie depresję zimową przedłużoną 😉 A tak na serio, może przydałoby Ci się kilka dni totalnie wolnego od stajni? Bo na wiosnę to jakoś nie możemy liczyć.
kujka   new better life mode: on
02 kwietnia 2013 07:48
ja wrzuce jeno jednego Gilka:


zeby nie bylo, ze nie odzywam sie w Kaciku 😉


i przyzywam Raven, zeby wyspowiadala sie co tam u niej i Dragosia!!!
kujka parę dni temu Cię tu wywoływałam z pytaniem jak Twoja noga. Lepiej coś? 😉
kujka   new better life mode: on
02 kwietnia 2013 08:11
ashtray, oj sorki, umknelo mi. Zgodnie z planem chodze juz bez usztywniacza, ale jak poplasam za bardzo (jak wczoraj), to potem troche boli. No i wyciagniecie palcow do dolu tez nie jest najprzyjemniejsze na swiecie. Na szczescie ciagniecie piety do dolu nie wywoluje zadnego bolu 😉 Takze wrocilam do stajni, a do jezdziectwa wroce, jak tylko wplynie wyplata i bede mogla kupic siodlo... Bo swoje stare sprzedalam przed swietami 😁
Ale moze to i lepiej. W czasie lonzingu jeszcze troche mi sie noga nareperuje, Gilson zadba o plecki i po zakupie siodla bedziemy gotowi do prawdziwej roboty 🙂

A co tam u Was? Nie stracilas weny na jezdziectwo w taka pogode?
kujka twarda z Ciebie baba! 😉 Tak trzymaj. Najważniejsze,że nie boli pięta w dół  😁

edit: Bo zauważyłam ,że wcześniej tego nie napisałam 😉
Burza oby jak najwięcej takich rocznic! Strasznie Ci się konisko zmieniło od tamtej pory, no i TY jeździecko też. oboje na mega plus.  👍
To zdrowiej szybko 🙂 Masz jakiś konkretny plan co do siodła?

Owszem straciłam i przechodzę chwilowy kryzys. 😉 Mam totalnie nie-halowego konia i cała nasza jazda kręci się ostatnio wokół tego by się choć na chwilę rozluźnić i skupić, co jest dość frustrujące, bo można by w tym czasie robić coś bardziej konstruktywnego. Gdyby prognozy długoterminowe były bardziej sprawdzalne, to pewnie odliczałabym dni do wiosny i wyjścia z hali na zewnątrz. Jak na razie staram się po prostu przetrwać i w miarę możliwości nie spinać. Ten mały gnojek sprawdza mocno moje pokłady cierpliwości (których mam nie za dużo niestety). :jogin: W przyszłym tygodniu ruszamy już z treningami, więc mam nadzieję, że jednak powoli będziemy się toczyć do przodu. 😉
kujka   new better life mode: on
02 kwietnia 2013 08:31
ashtray, pisalam w temacie o ujezdzeniowkach. jak znajde, to wroce do schumachera, a jak nie, to pewnie bede szukac miedzy passierami, kiefferami i euroridingami.

nie halowy? tak od zawsze? a jaka macie tam hale?

Kasija, ee tam... po prostu mnie juz nosilo od tego nicnierobienia 😉
a zrebaczek juz tuz-tuz! jak kobyla sie zachowuje, myslisz ze urodzi w terminie, czy wczesniej/pozniej?

u nas w swieta urodzily sie blizniaki, przezyl tylko jeden, jest malusienki, ale chyba calkiem silny, juz ssie sam (bo byly problemy) i dokazuje 🙂
Taa.. w Koniku było podobnie (przeszło mu po jakiś 6-7 miesiącach dopiero), ale tu jest jeszcze gorzej, no hala jest namiotowa i chłonie wszelkie dźwięki. W zeszłym tygodniu jeździłam na zewnątrz i wszelkie problemy zniknęły, dlatego twierdzę, że koń jest nie- halowy. 😁
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
02 kwietnia 2013 08:37
Burza-gratuluję rocznicy i życzę Wam ich jeszcze tysiąc pięćset sto dziewięćset  😜 w zdrowiu i szczęściu  :kwiatek:
kujka-ja to już nie mogę się doczekać gikofotek pod siodłem  🙂
kujka   new better life mode: on
02 kwietnia 2013 08:44
milusia, ja sie nie moge doczekac jazdy 😉 tylko cos mi mowi, ze zanim znajde pasujace siodlo/dopasuje je do konia, to tez nie bedzie tak hop-siup.. 😉

a co tam u mojego ulubionego Rudzielca?

ashtray, o kurcze to faktycznie dlugo, zwlaszcza ze hala w Koniku jest murowana, wiec zdaje sie malo straszna... a jakby dziada luzem przegonic po hali?
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
02 kwietnia 2013 08:50
kujka-trzymam zatem kciuki za szybkie znalezienie pasującego wam siodła  🙂
A Rudzik powoli, powoli wraca do pracy po najdłuższych wakacjach swojego życia, ale wydaje mi się że raczej ma to dobry wpływ na nas oboje. On odpoczął sobie, jest fajny, luźny, chętny, a ja wiele spraw sobie poukładałam, przewartościowałam i mam nadzieję, że teraz będzie nam się współpracowało tylko lepiej-bez parcia na cokolwiek  🙂 Mam nadzieje, że w ciągu miesiąca złapiemy jako taką kondycję, pogoda się poprawi, bo już tak mi się chce na jakieś konsultacje, treningi-jestem głodna wiedzy  🍴 😁
Też o tym myślałam i jak trafi się wolna hala, to spróbuję. Źródła problemów jednak bardziej doszukuję się w sobie. On jest jaki jest, to arab i czasem gotuje mu się pod kopułą z zupełnie absurdalnych powodów 🤔wirek:. Trzeba przywyknąć, choć łatwo nie jest. 🙂
kujka-trzymam zatem kciuki za szybkie znalezienie pasującego wam siodła  🙂
A Rudzik powoli, powoli wraca do pracy po najdłuższych wakacjach swojego życia, ale wydaje mi się że raczej ma to dobry wpływ na nas oboje. On odpoczął sobie, jest fajny, luźny, chętny, a ja wiele spraw sobie poukładałam, przewartościowałam i mam nadzieję, że teraz będzie nam się współpracowało tylko lepiej-bez parcia na cokolwiek  🙂 Mam nadzieje, że w ciągu miesiąca złapiemy jako taką kondycję, pogoda się poprawi, bo już tak mi się chce na jakieś konsultacje, treningi-jestem głodna wiedzy  🍴 😁
kujka aa kobyła hmm wygląda już na zmęczoną tym wieeelkim brzuchem.  Czy przed terminem to sama nie wiem, wymiona ma już spuchnięte gdzi od 1,5 tygodnia. Ale ,że to pierwiastka to nie wiadomo :P Teraz u na zawieje i zaspy a z moim szcześciem będzie ,że akurat w taką pogodę.  Przeczucie podpowiada mi jednak ,że szybciej nastapi rozwiązanie niż termin  w sumie do erminu zostało 10 dni! Jutro chyba jadę na dyżur nocny do pilnowania  jej  💃 A młody! Kopnał mnie ostatnio 😁
Właśnie modle się ,żeby to nie były bliźniaki,bo niestety większość przypadków jakie znam to tak jak u Was niestety 🙁 Przykro mi. Ale ważne ,że chociaż jeden się uchował , trzymam kciuki ,żeby rósł zdrowo! 🙂
Czekam na Wasz rozruch a może uda się szybko nabyć odpowiednie siodło i wtedy hop na konia 😀

milusia  takie długie wakacje Wam dobrze zrobiły! Aż czuć ten pozytywny przekaz hehe 😉
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
02 kwietnia 2013 09:36
Dzisiaj zaczynam jazdę na nowym koniu 🙂 Trochę mam obaw, bo klacz rzadko chodzi i młoda, jedynie podjeżdżona, ale mam nadzieję, że podołam wyzwaniu 🙂
Lov no to kiepsko z tym dyskiem.. Ja ostatnio jak mi padł dysk i mój brat powiedział, że nie wie czy uda się to odzyskać to normalnie łzy w oczach miałam  🤣
Czy ja wiem, czy czują wiosnę. One są z tych na które wystarczy mocniej cmoknąć, żeby dostały świra  😉 (a na Frugosia to nawet cmoknąć nie trzeba. Stoi sobie i nagle dostaje ataku  😂 )
Blaki dzięki 😉
archeo  :kwiatek:
No niestety bez hali w zimę nie ma pracy... Przekonałam się o tym na własnej skórze... A na początku mówiłam sobie, że nic mnie nie pokona 😀
baffinka jak mogłaś tak po prostu dać jej uciec 🙁 Fajne foty! Tylko... dlaczego śniegowe...
lizzy dzięki. Jako właścicielka pękam z dumy  😎
faith ja mam tak samo... Ostatnio jak byłam u Derego to... stępowaliśmy 40 min, bo jak zakłusowaliśmy to było kiepsko...
mils dzięki 🙂
Burza staruchy  😂
Zairka zdrowia dla Zaira!
Klami 😉 No ma w sobie to coś... Z jednej strony dziki furiat, a jak trochę inaczej popatrzy to słodki kucynek  😉
darolga dzięki, a rzadko się nimi chwalę, bo rzadko u nich bywam. No cóż... chłopaki to dwa wariaty... Mówią, że jaki Pan taki kram  😂
Hermes dzięki 😉
gryglodor no Frugoś to jeden na milion 😉 Pisałam kiedyś dlaczego, ale przypomnę 😉 Mianowicie chłopaki stoją daleko ode mnie, nie mam możliwości ich przeniesienia, a jakiś czas temu Nord utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie ma sensu i nasze życie i całe kości są ważniejsze niż potuptanie pod siodłem 😉 Dlatego chłopaki mają wieczną labę i nie powiem- nie narzekają 😉

Lov, Klami a ja wam powiem, że mam inaczej. Strasznie chciałabym już zacząć normalnie jeździć (ale przed maturą to niemożliwe), a zawody śnią mi się po nocach  😁 Tylko kurna cały czas "coś"


A ja powiem wam, że mam trochę już dość... Miałam dzisiaj jechać i do Derego i do Wyręby, miałam poskakać i co? Wróciłam wczoraj ze stajni mając 38,5  👿  A tak się cieszyłam, że to pierwsza zima, kiedy przeleżałam w łóżku tylko tydzień. No to mam co chciałam...

I jeszcze takie dwa chłopaków (będą wam wyskakiwać z lodówki  :hihi🙂, już na prawdę ostatnie!
Portretowy kucyk

i Nordzik i jego kółeczko długich kłaków 😉
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
02 kwietnia 2013 14:18
Zajkoń był dzisiaj znowu masowany 😜 w tygodniu mamy wizyte z innym wetem w celach konsultacyjnych, a w niedziele przyjedzie do nas kowal który specjalizuje się w kuciu pod kątem z różnych wad i urazów.
Stanę na uszach a wyciągnę tego białasa z tego 😤
mils   ig: milen.ju
02 kwietnia 2013 15:26
Klami, ashtray u nas tak samo, totalny brak chęci. :/ Mam nadzieję, że mimo wszystko wiosna niedługo do nas zawita.
milusia pokazuj Rudego po wakacjach! 🙂
Zairka wyciągaj go, wyciągaj. 🙂 Trzymam za was kciuki!
Mamut dzisiaj miał wolne i pobiegał sobie na hali. Fryzik ma się dużo lepiej, już tylko delikatnie znaczy. 😀 No i news dnia, o 5 rano urodził nam się pierwszy źrebak, teraz czekamy na drugiego. 🙂
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
02 kwietnia 2013 18:29
Kolia 🙂
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
02 kwietnia 2013 18:31
incognito gdzie dzierzawisz? w ktorej stajni?
incognito, to jest ten twój nowy koń do jazdy? Dlaczego już nie siwy? Fajny był! Ciężko za tobą ostatnio nadążyć w zmienianiu koni 🙂

Zairka, życzę powodzenia, a taką motywacją jak twoja na pewno się uda 🙂!

Załamka, zapłaciłam za kowala, odrobaczanie, szczepienie i pieczątkę do książeczki od lekarza sportowego jednego dnia i znów mi minął entuzjazm do tego całego jeździectwa 😁 No ale miałam bardzo fajny trening, więc jakaś równowaga jest zachowana. Brrr.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
02 kwietnia 2013 18:38
Dzionka-Siwy to był w grudniu 🙂 ale nie mogłam się z koleżanką dogadać, bo miałyśmy go razem, więc wrócił do właścicielki i poszedł gdzieś indziej w dzierżawe🙂
Po nim była Siwa-Reduta z "nowych" Wojnarowic, ale nie miałam jak dojeżdżać regularnie, więc z dzierżawy zrezygnowałam.

Zairka- Kolia to klacz koleżanki, która wyjechała za granice na stałe z jej koniem oraz dwoma pozostałymi została jej mama, więc deklarowałam pomoc przy koniach za jazdę 🙂 Bardzo miły dzień tam spędziłam, a Koli trochę pracy pod siodłem się przyda, bo przez zime stała się mega grubasem :P

Trzymam mocno kciuki, aby udało Ci się Zaira wyciągnąć jak najbardziej na prostą🙂
anai, pewnie tak. Tylko, że odpoczywac to ja chyba nie mam za bardzo od czego. Toć w stajni jestem tak 4, no w porywach do 5 razy w tygodniu, bo na tyle starcza mi czasu. A ostatnio w ogóle mnie z półtora tygodnia nie było.

mils, tez mam taka nadzieję. Ech, wiosno gdzie jesteś....
Klami, czas odpocząć, albo od koni albo jechać do lasu, na spacer? wziąć konia w rękę i się poszlajać? Każdy ma prawo czasem mieć po kokardę 🙂

Kasija, chwała bogom bo by byłoby słabo zostać w miejscu tyle lat 😉 dziękuję!

ashtray, z kim będziecie jeździć? 🙂 nie martw się, halowe utrudnianie życia po 3 sezonach robi się nawet pospolite 😁

milusia, aaaaa dziękuję 😍 jakie piękne życzenia!

incognito, dzieje się! fantastycznie umaszczona kobyła, mała chyba co?

Mąka, chyba ty 😁 frugosiowe oko! 😍

Zairka, kto kowal, kto kto kto? 😀

kujka, rezygnujesz jednak z bezterlicówki? 🙂
incognitoAle super ciapatka 😀
milusiaA może być pokazała rudzielca 😉
KlamiJa mam ostatnio to samo. Dlatego od 3jazd jeżdżę w tereny. Może też spróbuj? Burza dobrze prawi, na spacer pojechać, odświeżyć mózgi 🙂
AnaaCo tam u Ciebie słychać? Dawno Ciebie tu nie było.

Z racji iż spadło 30cm śniegu to w terenie jest super miękko. Gdzieniegdzie śniegu po nadarstki. I w ogóle teren był taki 😜 i taki 💘. W końcu się odważyłam i pogalopowaliśmy sobie. Po "polataniu" i ogólnym wyluzowaniu nawet konkretnie popracowaliśmy. Pielgrzym tak szedł, że banan z twarzy do teraz mi nie znika 😍.

Ale mimo wszystko apeluję o wiosnę.


kujka   new better life mode: on
02 kwietnia 2013 19:13
Anaa, tak, pisalam juz o tym w watku o ujezdzeniowkach. moge sobie w koncu pozwolic na zabawe z terlicowkami.
basia16816, u mnie nic 😉 tzn dużo, ale nie na polu końskim. Gerko się urlopuje i jak na razie na dobre mu to wychodzi. Na jeździectwo nie mam czasu, czasem zaglądam na forum, ale głównie na towarzyskie 😉 no i tyle...
Wrzucę wam jakieś fotki lenia padokowego jak je ogarnę 😉
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
02 kwietnia 2013 19:32
Ja również apeluję o wiosnę!
Podłoże faktycznie fajne ale ileż można 🤔 My co prawda cały czas walczymy z chudością i nie ma co się pokazywać za dużo ale powolutku zaczynamy delikatne ,krótkie lonże bo już szanowne rude dupsko nieźle roznosi.Dzisiaj nam się fotki skapnęły i mam głównie uwiecznione bryki 😁


Ale w miedzy czasie białego szaleństwa było tak:


Latem to by konisko w tydzień dawną wagę odzyskało a tu cały czas -5 🙁

Mąka,ojej a jak to tak tylko kępka z zimowego futra została? 😀
Taaak, dajcie wiosnę! U nas śnieg jeszcze leży, chociaż tylko po to, żeby topnieć i tworzyć błoto.
A my mamy zdjęcia z jazdy 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się